Chińskie służby ratownicze wstępnie oszacowały, że w zdarzeniu uczestniczyło ponad 200 pojazdów. Jak wynika z raportów meteorologicznych, widoczność w okolicach mostu wynosiła nad ranem mniej niż 500 metrów, a w krytycznych miejscach nawet 200 metrów. To wystarczyło, żeby doszło do ogromnego karambolu.
Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Na miejscu pojawiło się 11 wozów strażackich oraz 66 ratowników. Strażakom udało się wydostać 11 osób uwięzionych w samochodach. Niestety, jednej osoby nie udało się uratować. Podczas akcji ratunkowej panowały trudne warunki pogodowe. Lokalne media poinformowały, że pozostałe ranne osoby udało się przetransportować do okolicznych szpitali. Jednak wiele poszkodowanych osób zostało uwięzionych na moście przez długie godziny.
W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań z miejsca wypadku. Można na nich zobaczyć zniszczone i ułożone jedne na drugim samochody osobowe i ciężarowe.
Przerażające. Tu jest pełno ludzi, nie sądzę, że uda nam się stąd wydostać
- można usłyszeć na jednym z materiałów udostępnionych przez agencję Reuters.
Most Zhengxin Huanghe to główny wiadukt na Rzece Żółtej, łączący miasta Zehnghzou i Xinxiang. Karambol spowodowany mgłą zablokował drogę w obu kierunkach. Kilka godzin temu lokalna policja drogowa wydała komunikat zakazujący pojazdom poruszania się po moście z powodu mgły. Usuwanie skutków zdarzenia potrwa wiele godzin.