Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Project Kahn znane jest z przygotowywania modyfikacji do Land Roverów. Nic więc dziwnego, że na warsztat wzięli nową generację Range Roverów. Modyfikacje stylistyczne w Range Rover Project Kahn Signature Edition 2023 są raczej subtelne, ale główną atrakcją są masywne felgi aluminiowe.
Z przodu zastosowano trzyczęściowe przedłużenie zderzaka, które wygląda podobnie do tego co firma oferowała przy poprzednich generacjach. Widać również splitter, który jednak nie jest agresywny.
Firma również ma w swojej ofercie malowanie dachu na kolor satynowej czerni i usunąć znaczki Range Rovera lub zastąpić je napisem Khan na masce i tylnej klapie.
Jeśli chodzi o koła, Project Kahn oferuje szeroką gamę wzorów o średnicy od 22 do 24 cali, na których znalazły się opony wyczynowe. Niebieski pojazd porusza się na 24-calowych kutych felgach aluminiowych „Type 33" z satynowo-czarnym i diamentowym szlifem. Wypełniają one nadkola, choć z pewnością ograniczą możliwości terenowe luksusowego SUV-a. Z drugiej strony, przyciemniony Range Rover jest wyposażony w nieco mniejsze, satynowo-czarne, 23-calowe, kute felgi aluminiowe Type 52 RS, które wyglądają na bardziej delikatne w codziennym użytkowaniu.
Najdroższe jednak są 24-calowe felgi wycenione na 9278,16 euro za cały zestaw. Przedstawione na zdjęciu 23-calowe koła są znacznie tańsze i kosztują od 3945,36 euro do 4175,76 euro, w zależności od wybranego wykończenia. Wreszcie, przedłużenie przedniego zderzaka będzie kosztować 2780,34 euro w kolorze nadwozia lub 3475,14 euro, jeśli klient zdecyduje się na bardziej efektowną wersję z włókna węglowego.
Ponoć to dopiero wstęp do modyfikacji Range Roverów od tej firmy, zatem nie pozostaje nic innego jak czekanie na kolejne wieści.