• Link został skopiowany

W obszarze zabudowanym jechał, jak po autostradzie

Policjanci przerwali skrajnie niebezpieczną jazdę pewnemu 26-latkowi. Kierowca obszar zabudowany pokonywał z szybkością autostradową. Zamiast mandatu będzie sprawa w sądzie.
Kierowca Volkswagena pędził 133 km/h w obszarze zabudowanym
Fot. Policja

Dynamiczną jazdę samochodem osobowym w obszarze zabudowanym zakończyli policjanci włoszczowskiej drogówki. Funkcjonariusze w poniedziałek 26 grudnia kontrolując prędkość zmotoryzowanych w miejscowości Chlewice, namierzyli Volkswagena pędzącego 133 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.

Kierowca prowadzący minivana rażąco naruszył zasady bezpieczeństwa. Według wykonanego pomiaru szybkości mężczyzna przemieszczał się o 83 km/h szybciej niż zezwalają na to przepisy. Za lekceważący stosunek do kodeksu drogowego policjanci 26-latkowi zatrzymali prawo jazdy. Mundurowi postanowili odstąpić od zastosowania postępowania mandatowego. W celu ukarania pirata drogowego skierowany został wniosek do sądu, co w konsekwencji może oznaczać bardzo dotkliwą grzywnę.

Funkcjonariusze drogówki w całej Polsce, każdego dnia podczas pełnionej służby reagują na wszelkie przejawy agresywnej jazdy. W komunikatach adresowanych do kierowców stale podkreśla się, że jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych jest m.in. niedostosowanie prędkości do warunków w ruchu. Tylko odpowiedzialne zachowanie za kierownicą oraz stosowanie się do przepisów prawa może zapewnić bezpieczeństwo.

Ignorowanie ograniczeń szybkości to podstawowy błąd popełniany przez zmotoryzowanych. Szczególnie niebezpieczna jest brawurowa jazda w obszarze zabudowanym. Przypominamy, że jeśli kierowca zostaje przyłapany na poruszaniu się z prędkością wyższą o ponad 50 km/h, musi liczyć się z wysokim mandatem i przede wszystkim obligatoryjnie zostaną mu zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.

Więcej wiadomości na temat zdarzeń drogowych znajdziesz na Gazeta.pl

Zobacz wideo W kilka minut uzbierał 126 punktów karnych
Więcej o: