23 tys. osób jadących na podwójnym gazie. Taką ilość zatrzymali polscy policjanci tylko w czasie wakacji roku 2022. I dane te są aż o 27 proc. wyższe niż rok wcześniej. Donosiliśmy o tym m.in. w serwisie Gazeta.pl. Statystyki okazują się zatem przerażające. Zwłaszcza że alkohol i jazda autem nie idą w parze. To drastyczne zagrożenie dla ruchu drogowego, które zwiększa ryzyko wystąpienia wypadku śmiertelnego. Jak zatrzymać ten trend? Rządzący mają pewien pomysł.
W tym punkcie drobna uwaga. Dziś jest Wigilia, niedługo zasiądziemy do świątecznych stołów. Alkohol wypity do kolacji nie jest niczym złym. Tyle że wyłącznie w przypadku, w którym nie musicie wracać samochodem do domu. Pamiętajmy o tym dla bezpieczeństwa nas wszystkich. I pamiętajmy też o tym dlatego, że 85 proc. kar opisanych poniżej jest aktualnych już dziś!
Kara wlepiona kierującemu jadącemu pod wpływem alkoholu zależy tak naprawdę od stopnia upojenia. W sytuacji, w której badanie alkomatem wykaże od 0,2 do 0,5 promila, w sensie prawnym mówimy o stanie po użyciu alkoholu. Powyżej 0,5 promila przepisy wskazują już na stan nietrzeźwości.
0,2 promila to dużo? Dorosły mężczyzna, który w ciągu dwóch godzin trwania kolacji wigilijnej wypije 3 kieliszki wódki, ma w wydychanym powietrzu 0,36 promila alkoholu. Niech to da wam do myślenia...
W przypadku stanu po użyciu alkoholu, kierujący w pierwszej kolejności dostanie aż 15 punktów karnych. Co z mandatem? Od grzywny policjanci prawdopodobnie odstąpią. I nie dlatego, że wykażą w ten sposób litość. Głównie z uwagi na fakt, że kierującego i tak czeka sprawa w sądzie. Dostanie bowiem zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący przez okres od 6 miesięcy do 3 lat. Wysokość tej kary zależy np. od tego, czy podczas jazdy nie doszło do kolizji. Wyrok będzie też mówił o grzywnie. Ta może sięgnąć nawet 30 tys. zł, przy czym nie może być niższa niż 2,5 tys. zł.
Kierujący prowadzący pojazd mechaniczny w stanie po spożyciu alkoholu może też trafić do aresztu. Sędzia może go skazać nawet na 30 dni takiej kary.
Z dużo gorszymi konsekwencjami powinien liczyć się kierowca, u którego alkomat wykryje więcej niż 0,5 promila alkoholu we krwi. Taki czyn przestaje być wykroczeniem, a staje się przestępstwem. To nadal oznacza 15 punktów karnych dopisanych do konta CEPiK przez funkcjonariuszy, ale i jednocześnie sprawę karną. W wyroku sądowym kierujący:
Rok 2023 oznacza jednak, że prawo będzie miało nową broń w walce z pijanymi kierowcami. I bronią tą jest niedawno podpisana przez prezydenta konfiskata samochodu. Zapisy mówiące o niej zaczną obowiązywać w pierwszych dniach grudnia 2023 roku. A podstawą do odebrania pojazdu stanie się przypadek, w którym:
W przypadku samochodu prywatnego, procedura będzie prosta. Pojazd zatrzyma policja, następnie pieczę nad nim przejmie prokurator, aż wreszcie sędzia w wyroku obligatoryjnie orzeknie jego przepadek na poczet skarbu państwa. Co z autami kredytowanymi, leasingowanymi, wynajmowanymi czy służbowymi? Kierujący samochodu nie straci. Będzie musiał jednak wpłacić nawiązkę o równowartości rynkowej ceny takiego pojazdu. Nawiązka ma obowiązywać również kierowców pojazdów ciężarowych. W ich przypadku wyrok będzie mówił o kwocie wynoszącej od 5 do 100 tys. zł.