Czas na wlanie zimowego płynu do zbiornika już dawno minął, a czym przypominają zapominalskim panujące w Polsce od kilku dni mrozy. Co gorsza, kłopot pojawia się szczególnie po zimnej nocy, gdy kierowca próbuje ruszyć w drogę do pracy.
Zazwyczaj przekonujemy się o tym, gdy po pociągnięciu za manetkę spryskiwaczy na zmrożonej szybie pracują tylko wycieraczki. To prosty sposób nie tylko, by uszkodzić pracujące na sucho wycieraczki, ale i przewody doprowadzające płyn ze zbiorniczka oraz pompkę. Jeśli zatem spryskiwacze nie działają, lepiej nie próbować do skutku, bo to tylko pogorszy sprawę.
Jedynym skutecznym sposobem jest rozmrożenie płynu, który utknął w przewodach. W idealnej sytuacji należy więc wstawić samochód na kilka godzin do ogrzewanego garażu lub parkingu podziemnego i poczekać aż lód się roztopi. Jeśli nie mamy takiej możliwości, ratunkiem może być zaparkowanie w centrum handlowym i udanie się na krótkie zakupy. Zazwyczaj jednak po prostu nie mamy na to czasu.
W takim przypadku trzeba oczyścić szybę ręcznie - najlepiej przy użyciu odrobiny zimowego płynu lub odmrażacza - a następnie ruszyć w drogę. Ciepło silnika powinno poradzić sobie z rozmrożeniem płynu, ale niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość. Na rozgrzanie przez motor komory silnika, a następnie zbiornika i płynu w przewodach przy dużych mrozach trzeba często czekać nawet kilkadziesiąt minut.
Już po rozmrożeniu letniego płynu, najlepiej od razu pozbyć się go ze zbiornika. Dolewanie płynu zimowego do letniego sprawi najwyżej, że taka mieszanina będzie odporna jedynie na lekkie przymrozki. Gdy płynu letniego wciąż jest sporo, najłatwiejszym i najtańszym sposobem będzie po prostu zużycie całości na raz i wlanie do zbiorniczka płynu zimowego.
Pewną (choć nie zawsze do końca skuteczną) alternatywą jest zakup koncentratu zimowego płynu do spryskiwaczy i dolanie go do płynu letniego, który już jest w zbiorniku. Tu trzeba jednak pamiętać o proporcjach, jakie zaleca zachować producent koncentratu. W przeciwnym razie wlanie koncentratu nie pomoże w walce z mrozem.
Można i jest on bardzo wysoki. Jeśli w samochodzie nie działają wycieraczki lub spryskiwacze i jesteśmy w stanie zadbać o czystość szyby (czyli mamy ograniczoną możliwość obserwacji drogi), możemy zostać ukarani mandatem w wysokości od 20 do nawet 3000 zł. W przypadku awarii spryskiwaczy policja może nawet zatrzymać dowód rejestracyjny do momentu usunięcia usterki.
Więcej motoryzacyjnych porad znajdziesz na Gazeta.pl