Ford z Corvettą ścigali się na autostradzie. Źle się to skończyło [WIDEO]

Nagranie z Teksasu pokazuje, że wyścigi uliczne mogą się źle skończyć i nie będzie radości jak w filmach.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Wyścigi uliczne to zły pomysł. Gdy do tego biorą się osoby bez doświadczenia to jest jeszcze gorzej. Do poważnego wypadku doszło ostatnio w okolicach Dallas w Teksasie.

Zobacz wideo Ford Mustang Mach 1 wciąż potrafi być szalony, ale nie bryka już jak nieokiełznany kucyk

Późną nocą w minioną środę trzy samochody zderzyły się na autostradzie na północ od Dallas w Teksasie. Kamera samochodowa świadka zarejestrowała całe zdarzenie na filmie.

Na nagraniu widoczna jest żółta Corvette’a oraz Ford Mustang, których kierowcy ścigają się. Autor nagrania przekazał, że najpierw usłyszał samochody, a później zobaczył jak z dużą prędkością mijają go.

Wtem na trzecim pasie na trasie Forda pojawił się Hyundai, który spokojnie sobie jechał. Kierowca Mustanga nawet nie próbował wyminąć azjatyckiego auta i po prostu uderzył go w tył. W wyniku tego zdarzenia, Ford wyprzedza Corvette i skręca na jej pas. Kierowca żółtego auta zmuszony jest odbić i wpada do rowu po lewej stronie trasy.

Teksański Departament Bezpieczeństwa ustalił, że w momencie wypadku kierowcy ścigali się. Po zdarzeniu, kierowca Mustanga próbował uciec z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany przez policję. Potwierdzono, że w chwili zdarzenia był pijany. Postawiono mu sześć zarzutów.

Osoby podróżujące Corvettą byli w stanie krytycznym i stabilnym. Przetransportowano ich do szpitala. Natomiast kierowcę Hyundaia opatrzono na miejscu i puszczono do domu.

Autor nagrania po wypadku zwolnił, aby nie najechać na fragmenty rozbitych samochodów, a tym samym uniknął do dołączenia liczby poszkodowanych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.