W tym roku obchodzimy 115 rocznicę tych jednych z największych na świecie targów motoryzacyjnych. Pierwsze Los Angeles Auto Show odbyło się w 1907 r., odwiedziło je wtedy ponad 3000 osób, zgromadziły 46 producentów samochodów, którzy pokazali publiczności 99 samochodów.
Ciekawostką jest, że wśród pokazanych 115 lat temu aut były dwa modele elektryczne, dziś samochody zasilane prądem też są obecne na targach i to w dużo większej liczbie.
Porsche i 911 Dakar
Jak na porządnego Europejczyka przystało, wykazałem się lokalnym patriotyzmem i zacząłem od stoiska europejskiego producenta. Porsche zaprezentowało nadzwyczaj ciekawą ekspozycję.
Nie chodzi tylko o nowe wersje Style Edition modeli 718 Cayman i Boxster, z czego Cayman został pokazany tu po raz pierwszy. Można je rozpoznać m.in. po ozdobnych paskach na przedniej pokrywie bagażnika, srebrnym napisie Porsche z tyłu, czarnych końcówkach wydechu, a także po dedykowanym wzorze 20 calowych obręczy kół.
Ponad to zwiedzający mogli się zapoznać z Porsche 911 T. W tym przypadku emblemat T nie oznacza, że jest to wersja Turbo, ale specjalna odmiana przeznaczona dla purystów.
Więcej na temat tego modelu i innych pokazanych na Targach LA Auto Show dowiecie się z poniższego wideo:
