Trzy litery, które decydują o mandacie i prawie jazdy. Sprawdź rubrykę F.2 w dowodzie

Nie zwracasz uwagi na DMC zapisane w dowodzie rejestracyjnym prowadzonego samochodu? To poważny błąd... Nieuwaga w tym temacie może oznaczać przerwanie jazdy i dotkliwy mandat.

Co oznacza skrót DMC? Dopuszczalną masę całkowitą. I choć pojęcie jest omawiane już w czasie nauki jazdy, nie wszyscy kierowcy wiedzą co tak naprawdę się pod nim ukrywa. To nie tylko waga samego pojazdu, ale również waga ładunku i pasażerów. Tak zsumowana wartość podlega badaniom homologacyjnym i na tej podstawie jest wbijana do dokumentów pojazdu - w tym do dowodu rejestracyjnego w pozycji F.2.

Dopuszczalna masa całkowita - największą określoną właściwymi warunkami technicznymi masę pojazdu obciążonego osobami i ładunkiem, dopuszczonego do poruszania się po drodze - art. 2 pkt 54 ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Zobacz wideo Dwa złote i 50 groszy za litr paliwa? To nie żart. Stacja marzeń

DMC może stanąć na przeszkodzie w drodze za kierownicę

Pojęcie dopuszczalnej masy całkowitej jest kluczowe z dwóch punktów widzenia. Po pierwsze z uwagi na posiadane uprawnienia. Prawo jazdy kategorii B pozwala na prowadzenie pojazdów samochodowych. To jednak zawężona definicja. W praktyce prowadzący ma bowiem uprawnienia do kierowania autami, których dopuszczalna masa całkowita nie przekracza 3,5 tony. To oznacza hatchbacki oraz większość SUV-ów, pick-upów czy dostawczaków. Czemu piszemy o większości? Bo nie brakuje aut, które przekraczają dopuszczalne DMC.

Zbyt wysokie DMC? Mandat za jazdę bez uprawnień, a nawet... parkowanie!

DMC na poziomie 3,5 tony bardzo łatwo jest przekroczyć w przypadku dużego pikapa pokroju Forda F-150, luksusowego kampera czy dostawczaka takiego jak Iveco Daily. A to prowadzi do prostego wniosku. Kierowca zasiadając za kierownicą takiego pojazdu powinien posiadać prawo jazdy kategorii C. Co w sytuacji, w której tych uprawnień mieć nie będzie?

Podczas kontroli drogowej zostanie potraktowany jak osoba, która prowadzi bez prawka. Skutek? Mandat będzie opiewał na 1500 zł. Dodatkowo kierowca nie będzie mógł kontynuować jazdy.

Kiedy DMC ma jeszcze znaczenie? Dopuszczalna masa całkowita może się okazać poważną przeszkodą nie tylko wtedy, gdy kierowca wybiera się w drogę, ale również jeżeli chce... zaparkować samochód. Szczególnie w sytuacji, w której postanowi pozostawić auto na chodniku. Przepisy nakazują mu nie tylko zostawić wystarczającą ilość miejsca dla pieszych. Wskazują też, że na chodniku można parkować tylko pojazdu o DMC mniejszym niż 2,5 tony. Przekroczenie tej wartości skutkuje kolejnym mandatem - tym razem o wartości 100 zł i 1 punktem karnym.

Nowe DMC, czyli ciężkie elektryki wkraczają do gry.

Dopuszczalna masa całkowita samochodów i uprawnienia kierowców to spore wyzwanie w przyszłości. Powód? Tym bez wątpienia jest elektryfikacja. Zestaw pokładowych baterii sprawia, że już ciężkie auto staje się jeszcze cięższe. Mogło się okazać, że do kierowania dużego e-SUV-a kierowcy nie wystarczy kategoria B, a konieczna będzie kategoria C. Taka sama zasada dotyczy elektrycznych vanów - w ich jednak przypadku utrzymanie wymogi 3,5 tony oznacza po prostu... mniejszą ładowność.

Znaleziono jednak na to receptę. Pod dwoma warunkami kierowcy z prawem jazdy kat. B mogą prowadzić samochody o DMC do 4,25 tony. Pierwszy to co najmniej dwuletnie doświadczenie za kierownicą. Po drugie, auto musi mieć napęd alternatywny (elektryk lub auto wodorowe).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.