Nowy taryfikator mandatów jest z nami już prawie rok. A o niektórych rejonach jego działania można powtarzać w nieskończoność. Opowiadamy o tym w materiale opublikowanym w serwisie Gazeta.pl. Przykład? Idealny stanowi wyprzedzanie między znakami D-6 i A-16. To w najlepszym przypadku zakończy się mandatem opiewającym na 1,5 tys. zł i 15 punktami karnymi. W najgorszym kierujący straci prawo jazdy.
Żeby wyjaśnić czemu kierujący powinien powstrzymać się od wyprzedzania między znakami D-6 i A-16, w pierwszej kolejności należy powrócić do dwóch kluczowych zapisów. Mowa o:
Powyższe przepisy jasno wskazują obowiązki kierującego w czasie dojeżdżania do przejścia dla pieszych. Znaki wspomniane w tytule materiału natomiast, ostrzegają o bezpośredniej bliskości tzw. zebry. Dla przykładu znak ostrzegawczy A-16 "Przejście dla pieszych" umieszcza się w odległości do 100 metrów od przejścia w przypadku dróg o dopuszczalnej prędkości do 60 km/h. Z kolei tablica informacyjna D-6 "Przejście dla pieszych" stoi bezpośrednio przed przejściem.
W sytuacji, w której kierowca minie znak A-16. może mieć stuprocentową pewność, że zbliża się do przejścia dla pieszych. To oznacza, że powinien zachować szczególną ostrożność i zmniejszyć prędkość. Co więcej, po minięciu znaku najlepiej aby powstrzymał się od wyprzedzania. Po pierwsze dlatego, że jak wspomnieliśmy dwa zdania wcześniej, musi zwolnić, a nie przyspieszyć. Po drugie dlatego, że znajduje się w bezpośredniej bliskości zebry na jezdni, a w takim przypadku wyprzedzanie jest zabronione. Bezpośredniej, bo jadąc z prędkością 50 km/h, dystans do przejścia wynoszący maksymalnie 100 metrów, pokona w jakieś 5 do 7 sekund.
Między znakami D-6 i A-16 w pełni legalnie wyprzedzać można tak naprawdę w jednym przypadku. Dotyczy to sytuacji, w której ruch na przejściu dla pieszych lub też np. skrzyżowaniu jest kierowany za pomocą sygnalizacji świetlnej.
Wyprzedzanie po minięciu znaku A-16, ale przed przejechaniem obok tablicy D-6, oznacza wykroczenie. To polega przede wszystkim na wyprzedzaniu bezpośrednio przed pasami. Mandat? Ten wynosi 1,5 tys. zł. Dodatkowo do konta kierowcy w CEPiK dopisanych zostanie aż 15 punktów karnych. Tyle że na tym postępowanie nie musi się zakończyć. W skrajnym przypadku policjant może uznać, że kierujący stworzył zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. A to pozwala na uruchomienie art. 86 par. 3 ustawy Kodeks wykroczeń. Zapis daje możliwość odebrania prowadzącemu prawa jazdy.