Kolejny nalot policji na przewoźników. Jazda bez uprawnień i po narkotykach to norma

Funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji przeprowadzili kolejną kontrolę wśród kierowców, którzy przewożą ludzi za pośrednictwem aplikacji dostępnych na smartfony. Służby złapały kilku kierowców, którzy nie posiadali uprawnień lub prowadzili pod wpływem narkotyków.

Komenda Stołeczna Policji poinformowała za pośrednictwem Twittera o specjalnej akcji, która miała miejsce w czwartek 24 listopada br. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KSP wspólnie z przedstawicielami miasta, SG oraz ITD przeprowadzili kontrole przewoźników, także tych z aplikacji.

Niestety, wśród skontrolowanych 4 kierujących nie posiadało uprawnień. Dwóch kierowało pod wpływem narkotyków

- poinformowała za pośrednictwem Twittera Komenda Stołeczna Policji. Rzecznik służb mundurowych w rozmowie z Polską Agencja Prasową zwrócił uwagę, że to już kolejny raz, kiedy są prowadzone działania ukierunkowane na bezpieczeństwo w przewozach osób.

Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Zdaniem policjantów takie kontrole przynoszą dużo efektów w kwestii wyłapywania wszelkiego rodzaju nieprawidłowości mających wpływ na bezpieczeństwo osób korzystających z przewozów. Funkcjonariusze zwracają szczególną uwagę na korzystanie z tzw. przewozów na aplikacje.

W ramach takich akcji, tylko w tym roku policja zatrzymała aż 56 fałszywych praw jazdy. Oprócz tego 50 osób nie miało uprawnień do kierowania pojazdami. Nałożono też 125 kar administracyjnych dla przewoźników działających poprzez aplikacje.

Policjanci wystawili w czasie takich kontroli ponad 300 mandatów karnych i zadecydowali o odholowaniu ponad 50 pojazdów. Okazuje się, że wśród kierowców znalazło się kilkanaście osób przebywających na terenie Polski nielegalnie. W ostatnim czasie deportowano na tej podstawie 18 osób.

Więcej o: