Mandaty z nieba w Piasecznie. Drogówka wyłapuje dronem kierowców używających telefonów [WIDEO]

Policjanci z Piaseczna postanowili nieco utemperować kierowców, którzy używają telefonów podczas jazdy. Za pomocą drona wyłapywali zmotoryzowanych łamiących prawo, a następnie wręczali im mandaty.

Nie da się zaprzeczyć, że smartfony to niesamowicie pomocne urządzenia. Niestety, zdaje się, że duża część kierowców jest od nich uzależniona i nawet za kółkiem nie potrafi powstrzymać się przed korzystaniem z internetu czy też różnego rodzaju komunikatorów. Policjanci z Piaseczna postanowili coś z tym zrobić.

Współpracując ze Służbą Ratownictwa Specjalistycznego (SRS) przy pomocy drona z zoomem pozwalającym na dokładną obserwację zachowań kierujących, monitorowali sytuację na jednym ze skrzyżowań. Okazało się, że zmotoryzowani bardzo często korzystają z telefonów komórkowych, szczególnie podczas stania w korku.

Jak upomina asp. Magdalena Gąsowska - "[...] oczekiwanie na zmianę światła na sygnalizatorze czy też zator uliczny to wciąż sytuacje, kiedy pojazd znajduje się w ruchu - zatrzymanie wynikające z warunków ruchu - a kierujący nie może zajmować swojej uwagi czym innym, niż prowadzeniem pojazdu".

Zobacz wideo

W wyniku przeprowadzonej kontroli ukarano 13 kierowców. Przypomnijmy, że zgodnie z art. 45 ust 2 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym:

Kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku

Jeszcze parę lat temu za złamanie przepisu groził mandat w wysokości 200 zł i 2 pkt. karnych. Następnie kara ta wzrosła do 500 zł i 5 pkt. Po najnowszych zmianach w prawie to aż 500 zł i 12 pkt. karnych!

Policja przypomina, że korzystanie z telefonów podczas jazdy ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo nas samych oraz innych uczestników ruch drogowego. "Pamiętajmy, że rozmowy telefoniczne, pisanie smów czy śledzenie aktywności znajomych na Facebooku, zmniejsza uwagę za kierownicą, a co za tym idzie zwiększa ryzyko wypadku" - przekazuje asp. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.