Toyota GR Yaris to chyba jeden z najciekawszych hot hatchy ostatnich lat. W Polsce autko zyskało sporą rzeszę fanów, będąc rynkowym hitem. W końcu 261 KM, 360 Nm momentu obrotowego i napęd na wszystkie koła to w miejskim autku mieszanka istnie wyśmienita. Jego popularność była na tyle duża, że w pewnym momencie Toyota musiała ściągać "GR-a" od naszych zachodnich sąsiadów. Nie dziwi więc fakt, że na rynku wtórnym ich ceny również poszły w górę.
Za egzemplarze z bardzo niskim przebiegiem, w stanie salonowym, trzeba zapłacić w granicach 200 tys. złotych. W przypadku aut z wyższym przebiegiem ceny plasują się w granicach 160-180 tys. Przypomnijmy, że przy premierze GR Yaris w podstawowej wersji wyceniony był na 143 900 zł. Kto nie zdążył z zakupem będzie miał jednak ponowną do tego okazję - sportowe autko znowu zawita na polskim rynku.
Jak przekazuje redakcja Autokult, prezes salonu Toyota Romanowski Radom, Konrad Romanowski, poinformował na Facebooku, że kolejnych 300 egzemplarzy zmierza do Polski. GR Yaris będzie dostępny w trzech specyfikacjach Dynamic, a także Dynamic z pakietem Sport lub VIP. Niestety, nie będzie już tak tanio.
Ceny nie stoją w miejscu. Jak można było się spodziewać, przez inflację i szeroko pojęty kryzys na rynku motoryzacyjnym, GR Yaris znacznie podrożał. Za podstawową wersję trzeba będzie zapłacić 172 900 zł, natomiast auta z pakietem VIP wyceniono na 183 900 zł. Wisienką na torcie jest pakiet Sport, za którego przyjdzie zapłacić 191 900 zł. Patrząc jednak na sytuację na rynku wtórnym, można to uznać za prawdziwą okazję. Informacja powinna już wkrótce zostać ogłoszona przez Toyota Central Europe.