Dramatyczna sytuacja w Chorzowie. Dzieci biegały po DTŚ. Policja wszczęła dochodzenie [WIDEO]

Do niebezpiecznej sytuacji doszło wczorajszego poranka (16.11) na Drogowej Trasie Średnicowej, niedaleko stadionu w Chorzowie. Grupa dzieci wraz z opiekunami biegły jezdnią w kierunku przystanku autobusowego. Policja rozpoczęła w tej sprawie postępowanie.

Szokujące zdarzenie uchwycił na kamerce jeden z kierowców. Ok. godz. 7:40 na Drogowej Trasie Średnicowej grupa dzieci wraz z opiekunami w bardzo chaotyczny sposób przebiegała pod wiaduktem znajdującym się w pobliżu stadionu Ruchu Chorzów, próbując dostać się na pobliski przystanek autobusowy. Niebezpiecznej przeprawy nie ułatwiał padający deszcz.

 

O komentarz i szczegóły dotyczące bulwersującej sprawy poprosiliśmy kom. Arkadiusza Bienia z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.

Ustalenia policji

Jak przekazał nam kom. Bień, zgłoszenie dotyczące zdarzenia wraz z nagraniem dokumentującym jego przebieg wpłynęło do komendy w nocy. Z samego rana komendant wydał decyzję o wszczęciu postępowanie z tytułu popełnienia przestępstwa z art. 160 par. 1 Kodeksu karnego:

Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3

"Prowadzimy dochodzenie, by wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że dzieci podróżowały autokarem, który brał udział w kolizji bezpośrednio przed węzłem na Drogowej Trasie Średnicowej" - przekazuje komisarz. Dodaje, że nie wiadomo jeszcze, dlaczego zdecydowano o oddaleniu się od autokaru i przemieszczeniu grupy w kierunku przystanku.

"Znamy już dane fundacji, która zorganizowała wycieczkę, jak również kierownika wycieczki i kierowcy autokaru. Staramy się ustalić personalia osób odpowiedzialnych za wynikłą sytuację" - dodaje kom. Arkadiusz Bień.

O dalszych szczegółach w sprawie będziemy na bieżąco informować.

Więcej o:
Copyright © Agora SA