Tragiczny wypadek w Swarzędzu. Auto spadło z wiaduktu, zginął kierowca. Jest nagranie

W sobotę na jednej z głównych ulic w Swarzędzu doszło do tragicznego wypadku drogowego. Volkswagen Passat wypadł z drogi, ściął kilka znaków i baner reklamowy, a na koniec spadł z wiaduktu. Kierowca zginął na miejscu.

Służby ratunkowe w Swarzędzu odebrały zgłoszenie o wypadku w sobotę (5 listopada) tuż po godzinie 19. Na miejscu bardzo szybko pojawiły się zastępy straży pożarnej. Według relacji świadków zdarzenia, samochód osobowy marki Volkswagen poruszał się ulicą Poznańską od Paczkowa w kierunku stolicy wielkopolski.

Więcej informacji z polskich dróg znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Kilkadziesiąt metrów za przystankiem autobusowym, na wysokości ulicy Piaski, pojazd wypadł z trasy i zahaczył o kilka znaków drogowych oraz baner reklamowy. Następnie spadł ze skarpy i dachując kilka wylądował po drugiej stronie ulicy na zielonym terenie.

Samochodem poruszał się tylko kierowca. Służby ratunkowe, które dotarły na miejsce wypadku wydobyły poszkodowanego z pojazdu i zaczęły udzielać pierwszej pomocy. Mężczyzna był nieprzytomny, więc potrzebna była natychmiastowa reanimacja. Działania ratowników nie przyniosły skutku - mężczyzna zmarł.

Zobacz wideo

Na miejscu po wypadku pojawił się prokurator, który będzie wyjaśniać przyczyny i przebieg wypadku. W międzyczasie policja ustaliła, kto kierował Volkswagenem. To obywatel Ukrainy, mieszkaniec powiatu poznańskiego. Miał 46 lat, pojazd był jego własnością.

Niektóre źródła w lokalnych mediach powołują się na świadków zdarzenia, którzy zwrócili uwagę na dużą prędkość samochodu, ale portal epoznan.pl opublikował nagranie z momentu wypadku. Widać na nim, że samochód porusza się z prędkością około 70 km/h.

Właśnie z taką prędkością poruszał się za Volkswagenem pojazd wyposażony z kamerę, która zarejestrowała nieszczęśliwe zdarzenie. Na nagraniu widać również, że w ostatniej chwili kierowca próbował hamować.

Więcej o: