Sportowe Toyoty na targach SEMA. Wszystkie z linii GR

Na targach SEMA 2022 Toyota zaprezentowała nie tylko terenowe auto. Były jeszcze trzy sportowe Toyoty z linii GR.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Targi Specialty Equipment Market Association Show (SEMA) to najważniejsza na amerykańskim rynku wystawa modyfikowanych samochodów i tuningu. Nic więc dziwnego, że sami producenci prezentują tam swoje nietypowe modele.

Zobacz wideo Przybysz z Ameryki rozgaszcza się u nas na dobre. Sprawdzamy, jak jeździ i co w sobie kryje Toyota Highlander

Toyota jest obecna na każdej edycji SEMA i co roku dużo uwagi poświęca specjalnie opracowanym samochodom sportowym. Tym razem na stoisku marki można obejrzeć kolekcję koncepcyjnych pojazdów opartych na modelach z linii GR.

Pierwszy z nich to Toyota GR86. To trzeci globalny model z linii GR, który w tym roku dołączył do GR Supry i GR Yarisa. Czteroosobowe coupe nawiązuje stylistyką do klasycznych samochodów sportowych Toyoty, ale jego rodowód, podobnie jak jego poprzednika, Toyoty GT86, sięga tylnonapędowego hatchbacka AE86, który związany jest z driftingiem.

Twórcą auta jest Larry Chen, fotograf motoryzacyjny i entuzjasta driftingu, który na bazie nowej Toyoty GR86 postanowił stworzyć pojazd jak najbardziej przypominający profesjonalne samochody rywalizujące w amerykańskiej serii Formula Drift, ale przy pomocy dostępnych na rynku części i w przystępnej cenie.

Samochód ma seryjny czterocylindrowy silnik typu bokser o pojemności 2,4 l z aluminiowym blokiem, który otrzymał sprężarkę HKS GT2 Supercharger Pro ZD8 z intercoolerem, układ wydechowy MagnaFlow NEO Series i aluminiową chłodnicę CSF. Po modyfikacjach moc auta wzrosła do ponad 300 KM. Przedni spojler i tylne skrzydło marki HKS oraz maska i boczne listwy zostały zrobione z włókna węglowego. Dodano do tego sportowe hamulce i zawieszenie, 17-calowe koła Motegi Racing MR154 Battle, opony 225/45R17 Yokohama ADVAN NEOVA AD09, a w środku klatkę bezpieczeństwa Studio RSR, wyścigowe fotele Sparco EVO QRT i sześciopunktowe pasy Sparco.

Drugim autem jest Toyota GR Corolla Rally Concept, która nawiązuje do historii rajdów. Koncepcyjna wersja pokazana w Las Vegas powstała w warsztacie rodzinnej firmy tuningowej Toyota Motorsports Garage z Kalifornii. Za podstawę do modyfikacji posłużyła seryjna GR Corolla w wersji wyposażenia Circuit Edition. Inspiracją dla mechaników był startujący w WRC GR Yaris Rally1, który w tym roku zapewnił zespołowi TOYOTA GAZOO Racing podwójny tytuł rajdowego mistrza świata – zarówno w klasyfikacji producentów, jak i kierowców.

GR Corolla Rally Concept jest napędzana trzycylindrowym silnikiem 1,6 l turbo (G16E-GTS) z systemem Port Injection. Otrzymała dodatkowy układ chłodzenia oleju i specjalnie opracowany układ wydechowy. Sześciostopniowa manualna skrzynia biegów także jest dodatkowo chłodzona. Rajdowe zawieszenie TEIN Gravel Rally, 17-calowe koła OZ Racing i opony Continental Viking Contact 7 215/60R17 zapewniają przyczepność, a docisk – tylne skrzydło i przedni spojler z włókna węglowego. Listwy boczne także są zrobione z karbonu, a poszerzenia nadkoli z 0,9-milimetrowej stali. We wnętrzu zamontowano klatkę bezpieczeństwa, system gaśniczy oraz fotele i pasy OMP Racing.

Ostatnią pozycją są dwie GR Supry do wyścigów równoległych to kolejny wspólny projekt Toyota Motor North America i Toyota Motorsports Garage. Tym razem zadaniem mechaników było zbudowanie samochodów, które pokonają ćwierć mili w czasie poniżej 11 sekund, przy budżecie ograniczonym do 10 000 dolarów.

Tuning dwóch seryjnych egzemplarzy GR Supry z silnikiem R6 3,0 l 387 KM zespół rozpoczął od zwiększenia mocy o ponad 30 proc. Następnie dołożył turbosprężarkę Pure Turbo i intercoolery, uzyskując 629 KM mocy. Kolejne modyfikacje to system chłodzenia skrzyni biegów CSF oraz hamulce tarczowe Brembo z czterotłoczkowymi zaciskami z przodu. Przednie koła są większe od tylnych – felgi Weld Racing Belmont Drag mają rozmiar 18x5 cali, zaś z tyłu zastosowano obręcze Weld Racing Belmont Beedlock 17x10 cali. Dopasowano do nich wyczynowe opony radialne marki Mickey Thompson. Dla bezpieczeństwa kierowcy przy fotelach zamontowano sześciopunktowe pasy G-Force Racing Gear. Tak wyposażoną GR Suprą udało się pokonać ćwierć mili w czasie poniżej 11 sekund – a dokładnie w 10:984 s.

Więcej o: