Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Baja 1000 to jeden z najtrudniejszych rajdów terenowych na świecie. W tegorocznej edycji wystartuje Ford Ranger Raptor, przy którym współpracował Ford Performance, australijska firma Kelly Racing oraz amerykańska firma Lovell Racing.
Rajd Baja 1000, rozgrywany na Półwyspie Kalifornijskim (Baja California Peninsula w Meksyku), jest uważany za jeden z najbardziej prestiżowych rajdów terenowych na świecie. Przyciąga zawodników z całego świata, chętnych do stawienia czoła rozciągającym się za horyzont pustynnym terenom, ze stromymi zjazdami i trudnymi podjazdami.
W przeszłości zarówno F-150 Raptor, jak i Ford Bronco z ścigały się w rajdzie Baja. Zarówno seryjny F-150 Raptor z 2017 roku, kończący rajd na podium przed przejechaniem dodatkowych 400 mil do domu, prototyp wyścigowy Bronco R, który przyczynił się do rozwoju i weryfikacji konstrukcji obecnie produkowanego Forda Bronco, czy też legendarny zwycięzca w klasyfikacji generalnej z 1969 roku – wszystkie te sukcesy przypominają, że terenówki Forda mają bogatą historię startów w tym rajdzie.
Inżynierowie z Ford Performance uważają, że Ranger Raptor jest w stanie sprostać takiemu wyzwaniu. Jest on zbudowany zgodnie z regulaminem dopuszczenia do startów samochodów seryjnych w klasie SCORE, której celem jest prezentacja terenowych możliwości pojazdów jeżdżących w ruchu drogowym.
Ranger Raptor będzie korzystał z biopaliwa Shell, zawierającego domieszkę 30 proc. ekologicznych komponentów – etanolu i bionafty.