Jazda za pojazdami wolnobieżnymi (pojazdy silnikowe, których konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h, z wyłączeniem ciągników rolniczych) to często prawdziwa udręka. W wielu przypadkach taka wątpliwa przyjemność ciągnie się w nieskończoność, mocno działając na nerwy. Kierująca Skodą miała jednak dość czekania.
Do zdarzenia doszło 26 października w miejscowości Biedrusko. Dokładnie na ulicy Poznańskiej kierująca Skodą Fabią jechała za wolno poruszającą się ładowarką. Zniecierpliwiona kobieta postanowiła wyprzedzić pojazd, popełniając przy tym poważne wykroczenia. Nie zdawała sobie sprawy, że tuż za nią jedzie nieoznakowany radiowóz. Znajdujący się w nim wideorejestrator zarejestrował przebieg niebezpiecznego manewru.
Podejmując się wyprzedzenia ładowarki, kierująca zignorowała podwójną linię ciągłą. Co gorsze, kobieta wykonała manewr wprost na przejściu dla pieszych. Policjanci nie mieli innego wyboru jak tylko zatrzymać kobietę i wręczyć jej wysoki mandat opiewający na 1700 zł oraz 20 pkt karnych.
Za przekroczenie podwójnej linii ciągłej taryfikatory przewidują 200 zł mandatu oraz 5 pkt karnych. Z kolei za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych mowa jest już o 1500 zł i 15 pkt karnych.
Niestety, kierowca jadący za tego typu maszynami nie ma większej swobody w kwestii wyprzedzania. Zgodnie z przepisami wyprzedzanie jest możliwe w przypadku, w którym nie naruszymy linii ciągłej. Jednak na kierowcy pojazdu wolnobieżnego ciąży obowiązek, który ma ułatwić nam wykonanie takie manewru. Zgodnie z art. 24 ust. 6 ustawy Prawo o ruchu drogowym:
Kierujący pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo w celu ułatwienia wyprzedzania
W większości przypadków rozmiary takich pojazdów i tak uniemożliwiają prawidłowe ich wyprzedzanie. Warto jednak pamiętać, że przekroczenie linii ciągłej jest dopuszczalne, ale tylko w przypadku omijania. Dlatego też jedynie od kierującego pojazdem wolnobieżnym zależy, czy zatrzyma się i pozwoli nam na wykonanie takiego manewru. Niestety, tak kulturalni i mili kierowcy należą do rzadkości.