Wszystkich Świętych oznacza wzmożone wyjazdy samochodem. A to musi się przełożyć na tłok na drogach. Tyle że to dopiero pierwszy z problemów. Drugi jest taki, że w trasie pojawiają się również niedzielni kierowcy i Janusze sprawiedliwości. Na drodze ekspresowej czy autostradzie nietrudno zatem natknąć się na pojazd, który powolnie jedzie lewym pasem. Przypadki takie wielokrotnie opisywaliśmy w serwisie Gazeta.pl. Co wtedy? Czy auto takie można wyprzedzić prawym pasem?
Odpowiedź na powyższe pytanie przynosi art. 24 ust. 10 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym. I mówi on wyraźnie, że na drogach dwukierunkowych wyznaczonych poza terenem zabudowanym (a ekspresówki i autostrady to właśnie takie drogi) istnieje możliwość wyprzedzenia prawym pasem. Tyle że staje się ona aktualna dopiero w sytuacji, w której drogowcy na danym odcinku wyznaczyli co najmniej trzy pasy ruchu w każdym kierunku. Jeżeli pasy są dwa (a tak właśnie się dzieje najczęściej w Polsce), wyprzedzić nie można...
Kierowcy mimo wszystko wyprzedzają prawym pasem na dwupasmowych ekspresówkach i autostradach. Jak tłumaczą swoje zachowanie? Powołują się na art. 24 ust. 10 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Ten mówi o tym, że wyprzedzanie prawym pasem jest możliwe zawsze na jezdni jednokierunkowej. Tylko czy jezdnia drogi typu S i A jest jezdnią jednokierunkową? No właśnie niestety chyba nie. Po pierwsze nie ma w przepisach tak określonego statusu. Wskazówka idąca w tym kierunku czasami pojawia się wyłącznie w rozporządzeniach, a nie ustawach. Po drugie na przeciwną interpretację wskazuje nawet oznakowanie stawiane przez drogowców.
Przy wjeździe na autostradę i drogę ekspresową ustawiany jest znak C-5 "Nakaz jazdy prosto", a nie znak D-3 "Droga jednokierunkowa". Ustawienie tablic D-3 zmieniłoby wszystko. Tyle że nikt na to nie wpadł...
Skoro na jezdni drogi ekspresowej i autostrady, który posiada dwa pasy ruchu wyprzedzić z prawej strony nie można, kierowca w takiej sytuacji może popełnić jedno z dwóch wykroczeń. Jeżeli będzie "zachęcać" zawalidrogę do zmiany pasa lewego na prawy poprzez jazdę na zderzaku, zapłaci od 300 do 500 zł mandatu i dostanie 6 punktów karnych. Gdy wyprzedzi prawym pasem, dostanie już 1000 zł mandatu i 8 punktów karnych. Z drugiej strony o karze powinni pamiętać też kierowcy spowalniający przejazd. Utrudnianie ruchu oznacza bowiem grzywnę wynoszącą od 500 do 5 tys. zł i 8 punktów karnych.