Elektryczne rowery są drogie? Teraz każdy rower może mieć wspomaganie elektryczne [WIDEO]

Specjalna przystawka zamieni każdy rower w taki ze wspomaganiem. Jest taniej niż kupno prawdziwego elektryka.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Obecnie na ulicach i chodnikach odbywa się e-rewolucja. Hulajnogi elektryczne i rowery elektryczne szturmują ścieżki czy drogi. To dzięki napędowi elektrycznemu można spotkać rowery w różnych rozmiarach i kształtach. To jedna z największych rewolucji związana z tymi urządzeniami jaka miała miejsce.

Zobacz wideo

Nie ma jednak co ukrywać, że rowery z wspomaganiem elektrycznym nie są tanim wydatkiem. Są modele e-rowerów, które kosztują równowartość samochodu. Są jednak sposoby, aby wprowadzić napęd elektryczny do jednośladów w prostszy i tańszy sposób.

Przystawka PikaBoost firmy Livall jest w stanie zmienić każdy rower w taki z napędem elektrycznym. Kosztuje około 599 dolarów, a w promocji można znaleźć za 299 dolarów.

 

Jak on właściwie działa? Przystawkę podpinamy do rury pod siedzeniem, a drugi jej koniec styka się z kołem. W tym momencie przystawka napędza koło i wspomaga rowerzystę. Może nie jest to rozwiązanie w pełni zastępujące e-rower, ale z całą pewnością jest dobrym krokiem, aby nie tylko poddać recyklingowi stary rower to jeszcze upowszechnić tego typu napęd.

Urządzenie oczywiście się ładuje. Na jednym ładowaniu można przejechać 30 km. Waży jedynie 3 kg, więc nie będzie dużym obciążeniem, gdy nie jest używane.

Ładowanie zajmie około trzech godzin, a PikaBoost jest wyposażony we wbudowane światło tylne i fajną ładowarkę USB, która pozwala ładować telefon podczas jazdy. Co więcej, przystawka ta ma trzy tryby jazdy do wyboru — Hold, Roll i Sport.

Oczywiście nie jest to idealne rozwiązanie. W końcu narzędzie to jedynie udaje elektryczny rower. Z całą pewnością będzie trzeba się raz na jakiś czas zatrzymać, aby wyrównać urządzenie na kole.

Zatem jak każda rzecz, ma swoje zalety i wady. Jednak to dobry pomysł na rozpoczęcie przygody z e-rowerem nie posiadając e-roweru. Pozwoli to sprawdzić i zaoszczędzić góry pieniędzy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.