Pojechał pod prąd, by ominąć korek. A w korku akurat stał radiowóz

Zniecierpliwiony staniem w korku kierowca volvo, postanowił ominąć czekające samochody, jadąc pod prąd. Problem w tym, że korku stali także policjanci, ale kierowca wcale nie zamierzał płacić mandatu.
Zobacz wideo Pijany uciekał na skuterze. Policjant dogonił go pieszo

Korki są frustrujące, to fakt. Jeszcze bardziej frustrujący jest jednak widok kierowców, którzy omijają czekające samochody w nieprawidłowy sposób - jadąc po chodniku lub pod prąd. Tym razem taki "sprytny" kierowca trafił jednak na policję.

Omijał korek. Jechał pod prąd wprost na policję

Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Godzikowice obok Oławy. 22-letni kierowca volvo, widząc sznur samochodów czekających na zielone światło nie zamierzał grzecznie ustawić się w kolejce. Mężczyzna zjechał na przeciwległy pas i ominął samochody, w tym oznakowany radiowóz.

Co więcej, już na oczach policjantów wyprzedził też inne samochody na zakazie i przed przejściem dla pieszych. Policja włączyła sygnały i chciała zatrzymać kierującego, ale ten miał najwyraźniej inne plany i rzucił się do ucieczki.

Nie udało mu się jednak przejechać dużej odległości. Kilometr dalej policjantom udało się zatrzymać volvo... na chodniku. Szczegółów nie znamy, ale najpewniej wobec korków, kierowca próbował nim uciekać.

22-latek został ukarany za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych mandatem w wysokości 1500 zł i 15 punktami karnymi. To jednak nie koniec, bo odpowie również za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Tu konsekwencje są już zdecydowanie bardziej surowe - grozi mu do 5 lat więzienia.

Więcej o przepisach ruchu drogowego przeczytasz na Gazeta.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.