Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Halloween już tuż tuż. O ile w Polsce święto to, powoli się przebija, o tyle w Stanach Zjednoczonych ludzie mają obsesję na jego punkcie i związanych z nim dekoracjami. Często dekorują podwórko przed domem.
W tym wypadku można powiedzieć, że kości zostały rzucone i to dosłownie. W tym sezonie w sieci sklepów Home Depot w USA można było zakupić figurę szkieletu o wysokości 3,6 m. Kosztuje on około 299 dolarów, przez co szybko został wyprzedany. Nie spodobało się to jednak pewnej osobie z Teksasu w jednej z dzielnicy Austin.
Jak widać na powyższym filmie, podjeżdża ona swoim GMC Yukon Denali pod czyjąś posesję, gdzie ustawiony jest wspomniany szkielet. Wysiada z samochodu, ocenia wielkość przedmiotu, a następnie podchodzi do auta, otwiera bagażnik i szykuje się do kradzieży. Wszystko zarejestrowała kamera domowego monitoringu.
Oczywiście łatwiej powiedzieć niż rzeczywiście ukraść. Osoba siłuje się z figurą, aby po chwili zrzucić płytę brukową, która stabilizowała łup. Gdy już udało się przewrócić szkielet, to osoba próbowała wepchnąć zdobycz do bagażnika.
Nie jest to łatwa sprawa. Osoba próbuje wepchnąć szkielet od strony głowy. Należy jednak pamiętać, że Yukony widocznej na nagraniu generacji miały jedynie 5131 mm długości. Jest to niewiele więcej niż sam szkielet, który był na siłę wkładany. Nawet jego ręce mu odpadły.
Chwilę po tym nagranie się kończy. Jednak lokalne media donoszą, że ostatecznie osobie udało się ukraść szkielet.
Pomimo tego, że nastąpiło to w biały dzień, nikt nie był świadkiem tej bezczelnej kradzieży i osoba uciekła. Kradzież przyciągnęła jednak wiele uwagi, a za informacje prowadzące do tożsamości sprawcy przyznano nagrodę pieniężną.
Ktoś będzie się bał tego Halloween i to nie duchów tylko stróżów prawa.