Wszystko zaczęło się od nielegalnego spotu albo próby ulicznych wyścigów, a zakończyło wyjątkowo dziwaczną sytuacją i nieudaną interwencją amerykańskiej policji, która z jakiegoś powodu ruszyła w pościg za Dodgem Chargerem Hellcat gdzieś w USA.
Więcej motoryzacyjnych ciekawostek znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Jego kierowca zatrzymał się tuż przy gromadce fanów aut. Policjant wysiadł z radiowozu i ruszył do niego z teleskopową pałką. Przez blisko 25 sekund próbował nią wybić szybę w drzwiach kierowcy Hellcata. Dopiero wtedy zorientował się, że nie są zamknięte, a po ich otwarciu, że kierowcy nie ma w kabinie.
To nie koniec. Funkcjonariusz ruszył z powrotem do radiowozu, a wtedy... Dodge Charger ożył i kontynuował ucieczkę. Jak to możliwe? Tak się składa, że policjant trafił na wyjątkowo sprytnego i zwinnego kierowcę, który zdołał oszukać go dwa razy. Pomogły w tym mocno przyciemnione szyby Dodge'a Chargera.
Najpierw korzystając z tłoku na ulicy, niezauważenie wysiadł z auta po stronie, której nie widział policjant i wmieszał się w tłum. Potem kiedy zobaczył, że funkcjonariusz wraca do radiowozu, wykonał odwrotny manewr. Zaskoczony policjant próbował kontynuować pościg na piechotę. Chyba nie musimy dodawać, że nie zakończył się powodzeniem?
Efektem opisanego zamieszania była kuriozalna sytuacja, która wyjątkowo ucieszyła osoby nagrywające interwencję smartfonem. Na początku same były zdziwione, że kierowca nie wysiada z auta. Kiedy zrozumiały, co się dzieje, miały niezły ubaw. Sami też nie wiemy, czy się śmiać, czy płakać. Zamiast tego zerknijmy na pojazd, którym poruszał się zwinny uciekinier.
Dodge Charger Hellcat to jednocześnie bardzo szybki i stosunkowo dostępny sportowy sedan made in USA. Pod jego maską jest prawdziwie amerykański silnik V8, który dzięki sprężarce mechanicznej rozwija moc aż 717 KM. Taką wersję można kupić w USA za około 80 tys. dolarów.
Mocniejszy od niego jest tylko Hellcat Redeye, którego silnik został zmodyfikowany tak, aby rozwijał aż 808 KM. Nawiasem mówiąc, policyjne patrole w Stanach Zjednoczonych również jeżdżą Chargerami w specjalnej wersji Pursuit (tzw. police package), ale ze skromniejszym silnikiem o mocy 375 KM. Może właśnie dlatego nie potrafili dopaść amerykańskiego Houdiniego?