Jak poinformowało Radio Zet, do zdarzenia doszło w minioną niedzielę w godzinach porannych. Anonimowy kierowca, który był świadkiem wypadku wezwał pomoc pod numerem alarmowym 112. Na miejscu szybko pojawił się patrol Żandarmerii Wojskowej, ponieważ teren znajduje się pod jurysdykcją wojska. Dopiero później na miejsce dotarł patrol policji.
Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W samochodzie znajdował się tylko kierowca, a całe zdarzenie nie stanowiło zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Dlatego kierowca - Krzysztof Hołowczyc - został pouczony zgodnie z art. 41 Kodeksu wykroczeń. Samochód marki BMW należący do kierowcy rajdowego nie nadawał się już do dalszej jazdy. Funkcjonariusze policji podjęli decyzję o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego.
Dowód rejestracyjny pojazdu został zatrzymany ze względu na stan techniczny, brak możliwości przemieszczania się tym pojazdem. Kierowca został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - wynik 0,0 prom. i został pouczony za wykroczenie z art. 97
– powiedział w rozmowie z Radiem Zet kapitan Tomasz Zygmunt z Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Szczecinie.
Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych podlega karze grzywny do 3 000 złotych albo karze nagany
- stanowi art. 97 kodeksu wykroczeń. Dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski umieścił na Twitterze zdjęcie samochodu po zdarzeniu. Patrząc na stan BMW prowadzonego przez Hołowczyca można wnioskować, że samochód nadaje się już tylko do kasacji. Na szczęście kierowcy nie stało się nic złego.
Nieszczęśliwe zdarzenie drogowe nie wpłynęło na start w niedzielnym rajdzie Columna Medica Baja Drawsko 22 Final Edition. Krzysztof Hołowczyc z pilotem Łukaszem Kurzeją wygrali odcinki specjalne i cały rajd potwierdzając swoją formę w tegorocznym sezonie. Duet wygrał łącznie pięć z sześciu rund zaliczanych do mistrzostw Polski.