Policja ma nowy sposób na kierowców. Będzie sprawdzać samochody mikrofonem

Widok policjanta pochylającego się nad końcówką wydechu ze specjalnym mikrofonem będzie coraz częstszym widokiem na polskich drogach. Funkcjonariusze niczym diagności będą wyposażeni w sonometry. Wszystko po to, żeby sprawdzić, czy układ wydechowy w samochodzie nie jest zbyt głośny.

Sonometr to specjalne urządzenie służące do badania natężenia dźwięku. Kierowcy najczęściej spotykają się z takim pomiarem podczas obowiązkowego badania technicznego w stacji kontroli pojazdów. Takie urządzenia coraz częściej będą trafiać do policyjnych radiowozów. To już kolejne niestandardowe akcje, po tym jak w Krakowie policja użyła dymomierzy.

Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Policja z Ryk pochwaliła się pierwszą akcją wykorzystującą sonometr. Do tej pory urządzenie było zabierane przez funkcjonariuszy drogówki na akcje skierowane przeciwko organizatorom nocnych, nielegalnych "wyścigów". Teraz były wykorzystywane podczas wyrywkowych kontroli drogowych. W ciągu tygodnia zatrzymano aż dziewięć dowodów rejestracyjnych.

Badanie sonometrem jest bardzo proste i szybkie. Wystarczy, że samochód poddawany kontroli znajdzie się na utwardzonej nawierzchni. Policjant zbliża wtedy specjalny mikrofon w pobliże rury wydechowej. Pomiaru dokonuje się na wolnych obrotach silnika.

Zobacz wideo [MATERIAŁ PROMOCYJNY] Jaki jest nowy Renault Megane E-Tech?

Zgodnie z przepisami hałas emitowany przez silnik nie może przekroczyć 93 dB dla samochodów z silnikiem benzynowym oraz 96 dB dla aut z silnikiem Diesla. Motocykle nie mogą generować więcej niż 94 dB (pojemność poniżej 125 cm3) oraz 96 dB (powyżej 125 cm3).

Jazda zbyt głośnym samochodem lub motocyklem zakończy się mandatem. Aktualny taryfikator przewiduje grzywnę w wysokości 300 zł. Oprócz tego funkcjonariusz zatrzyma dowód rejestracyjny. Oczywiście zrobi to wirtualnie za pomocą wpisu do Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP).

Żeby odzyskać możliwość jazdy samochodem trzeba będzie zaliczyć badanie kontrolne. W wielu przypadkach może się to wiązać z koniecznością przywrócenia oryginalnego układu wydechowego w samochodzie. W innym wypadku nie przejdzie przeglądu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA