Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Nikt nie lubi stać w korkach. Większość kierowców uważa, że to strata czasu i rośnie frustracja. Są jednak osoby, które potrafią ominąć taką przeszkodę. No powiedzmy…
Kamery samochodowe dostarczają wielu ciekawych nagrań – jedne są śmieszne, a inne niebezpieczne. Poniższe nagranie raczej należy do tej drugiej kategorii.
Do sytuacji doszło w Poznaniu na skrzyżowaniu ulic Księcia Mieszka I i Alei Solidarności. Autor nagrania skręcał z pierwszej ulicy w drugą na światłach tak jak trzeba. Po jego lewej stronie zauważyć można długi sznur samochodów, które stoją w korku na światłach.
Raptem z naprzeciwka, na jezdni północnej pojawia się srebrny Seat. Nie widać na nagraniu czy prowadzi go mężczyzna czy kobieta oraz w jakim jest wieku. Jedno jest pewne spotkanie samochodu jadącego pod prąd zawsze zaskakuje i wzbudza strach. Nie wiadomo co takiemu kierowcy może przyjść do głowy.
Nie ma informacji, kiedy srebrne auto znalazło się na niewłaściwym pasie i jaki był tego powód. Trudno też powiedzieć czy na skrzyżowaniu auto skręciło, wjechało na właściwą stronę jezdni czy pojechało dalej pod prąd.
Szczęście jednak polega na tym, że wszystkie auta jechały wolno. Chociaż nie wygląda, żeby kierowca Seata hamował przed nadjeżdżającym Volvo.
Dalsze losy kierowcy Seata nie są znane.