Nagranie opublikowane na facebookowym profilu Spotted: Kobylin - Nasza gmina Kobylin, przedstawia funkcjonariusza, który za kierownicą oznakowanego Opla Mokki, nie zastosował się do przepisów, których sam powinien strzec.
Całe zajście zarejestrowano w ścisłym centrum Kobylina w woj. wielkopolskim. Opuszczający podporządkowaną ulicę Krobską policjant wjechał tuż przed kierowcę ciężarówki znajdującej się na ulicy Wolności. Niestety, materiał trwa jedynie sześć sekund, przez co nie sposób ocenić, czy funkcjonariusz wymusił na nim pierwszeństwo. Przyjmijmy jednak, że do tego nie doszło. Po chwili popełnia on inne, już ewidentne wykroczenie.
Stróż prawa nie ustąpił pierwszeństwa pieszej znajdującej się tuż przy przejściu. Trudno wyrokować, czy policjant po wjechaniu na przejście nie zauważył kobiety, czy też z premedytacją ją zignorował. Zgodnie z aktualnym taryfikatorem za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu grozi mandat w wysokości 1500 zł i 15 punktów karnych.
Policja jest w trakcie ustalania personaliów kierującego radiowozem. Niejasny jest też czas, w którym powstało nagranie. Niektórzy internauci twierdzą, wyrokując po ubiorze pieszej oraz widocznej na nagraniu pogodzie, że mogło ono powstać w zeszłym lub jeszcze na początku tego roku.
Jak przekazuje portalowi Krotoszynska.pl. Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji - "Ustalamy, kiedy ten filmik został nakręcony i kto w tym momencie kierował radiowozem, żeby wyciągnąć konsekwencje".