O awaryjności aut używanych opowiadamy również w poradnikach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.
Na jakie podstawie podejmuje się decyzję o zakupie auta używanego? Czynników jest kilka. Mowa o cenie, wyglądzie zewnętrznym, wyposażeniu, ale i awaryjności. I tą ostatnią właśnie postanowił sprawdzić magazyn What Car. Redaktorzy poprosili właścicieli maksymalnie 5-letnich modeli o wypełnienie ankiet. W roku 2022 odpowiedzi udzieliło w sumie 25 tys. kierowców. Dotyczyły one 248 modeli pochodzących od 32 producentów. Jakie wnioski płyną z badania? Aby nie zasypywać was listami, opowiemy o najważniejszych segmentach rynku. Przedstawimy też pięć najlepszych i najgorszych pojazdów.
Liderem zestawienia została Toyota Aygo. Niewielki hatchback produkowany od roku 2014 otrzymał wskaźnik awaryjności oszacowany na 99,1 proc. To więcej niż świetny wynik! Jeżeli właściciele Aygo na coś się skarżą, to są to przede wszystkim problemy z zawieszeniem. Prostym i tanim w naprawie. Przeciwny biegun? Na końcu listy na kupujących czeka kilka zaskoczeń. Bo trzecia od końca jest Toyota Yaris, drugi Volkswagen Polo VI, a ostatnia aktualna generacja Ford Fiesty.
Właściciele Fordów narzekali na zawieszenie, akumulator, silnik, układ kierowniczy, wydech, układ elektryczny, system audio, wykończenie wnętrza i nadwozie. Lista jest naprawdę długa...
Liderem zestawienia modeli kompaktowych jest Lexus CT. Choć model ma już 12 lat i zdecydowanie nie jest młodzikiem w segmencie C, okazuje się mocno sprawdzony. A swój udział w kwestii bezawaryjności może mieć również napęd hybrydowy pochodzący z Aurisa. Jakie modele wypadają najgorzej? Tył listy należy do... segmentu premium. Przedostatni jest Mercedes klasy A w wersji hybrydowej, a ostatnie Audi A3. W nowym Audi właściciele najmocniej narzekali na sposób działania systemu multimedialnego i elektronikę. To zdecydowanie pięta achillesowa tego auta.
Europejczycy pokochali małe SUV-y. Jak te wypadły e badaniu magazynu What Car? Liderem została druga odsłona Kii Soul. To auto choć może nie wygląda efektownie, nie psuje się prawie wcale! Tego samego nie da się jednak powiedzieć o pierwszej generacji Juke`a, 2008 i Jeepie Renegade. Co ciekawe, dużo lepiej spisuje się Juke drugiej generacji. Model znalazł się na szóstym miejscu, czyli miejscu, którego poniżej już nie widać.
W segmencie średniej wielkości SUV-ów cztery na pięć nagród głównych trafi do Azji. Przy czym hybrydowy Tucson i Eclipse Cross zgarnęły 100-proc. notę! Lexus UX poradził sobie niewiele gorzej. Ocena to 99 proc. Przeciwny biegun został zdominowany przez Europę. jak widać na poniższej liście, w zamykającej zestawienie piątce są aż dwa Range Rovery, a do tego Audi, Jaguar i Peugeot. Segment premium górą. Tylko chyba nie taką...
Na liście awaryjności dużych SUV-ów większych zaskoczeń nie ma. Nie mogło być innych liderów niż Toyota z RAV4, Honda z CR-Vem czy Lexus z NX-em. Odwracając zestawienie łzy pojawią się w oczach twórców pierwszej generacji Audi Q5, ale także poprzedniego X-Traila czy Forda Kugi.
Przyjęliśmy zasadę, że pokazujemy pięć najlepszych i najgorszych modeli. W tym jednak przypadku musimy ją złamać. A wszystko za sprawą faktu, że szóstym najmniej awaryjnym, dużym SUV-em jest wyjątkowo piękne Alfa Romeo Stelvio. Model ma na tyle mocną pozycję, że nawet o dwa oczka pobił ósmego Outlandera PHEV. Piekło właśnie zamarzło!
W Europie dominuje segment SUV-ów, kompaktów i małych aut miejskich. Mimo wszystko mieszkańcy Starego Kontynentu nadal lubią klasyczne sedany. A to świetna informacja dla Grupy Volkswagena, która umieściła w pierwszej piątce aż trzy takie modele. Lider może być jednak jeden. I jest nim Lexus IS trzeciej generacji. Jakie modele zamykają stawkę? To Jaguar XE, Giulia i najnowsza generacja BMW serii 3 z silnikiem diesla.