Dodge Challenger służący do wyścigów w nieoczywistej roli. Teraz będzie strzegł prawa

Dodge Challenger SRT Hellcat Redeye zmieniony w radiowóz. Niemal 1100 KM w służbie prawa.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Policja musi się „zbroić" aby dotrzymać kroku piratom drogowym, ewentualnie przestępcom, którzy wolą uciec niż poddać się karze. Policja z Texasu ma nową zabawkę do łapania przestępców w postaci Dodge Challenger SRT Hellcat. Nie jest to jednak standardowy Hellcat.

Zobacz wideo Nowe radiowozy APRD - Lublin, Biała Podlaska

W standardzie Dodge Challenger Hellcat opuszcza fabrykę z silnikiem V8 o pojemności 6,2 litra, który generuje 716 KM mocy. Departament Bezpieczeństwa Publicznego w Teksasie – region południowo-wschodni Teksas ujawnił, że ten Hellcat został ulepszony do 1094 KM i został przejęty, zanim sędzia przyznał go agencji.

Jak informuje policja, ten konkretny Dodge Challenger SRT Hellcat Redeye został skonfiskowany przez stróżów prawa w kwietniu 2021 roku po tym, jak jego kierowca brał udział w niebezpiecznych wyścigach ulicznych i uciekał przed funkcjonariuszami, osiągając prędkość 258 km/h. Ostatecznie jak widać został schwytany.

Teraz będzie służył policji, ale zanim to się stało trzeba było go przygotować. Oczywiście auto zyskało czarno-białe malowanie od Black Diamond Customs.

Najczęściej wprowadzając do służby tego typu pojazdy, policja bierze pod uwagę kwestii promocji. Funkcjonariusze z Texasu jednak mają inny plan i rzeczywiście chcą wykorzystać Dodge’a do chwytania przestępców. Głównie tych, którzy biorą udział w nielegalnych wyścigach ulicznych. Jednak policjanci, którzy zasiądą za kierownicą tego pojazdu powinni wcześniej przejść szkolenie, aby być pewnym, że dadzą sobie radę ujarzmić ten samochód.

Nie wspomniano o tym, jakie dokładnie ulepszenia wprowadzono w układzie napędowym Challengera. Teraz policja ma wyrównane szanse w walce z przestępcami. Zupełnie jak w filmach i serialach telewizyjnych lub grach wideo.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.