To już ten czas. Kierowcy wsypują żwirek dla kotów w skarpety

Jesień oznacza zmianę pogody. Jesień to jednak też więcej wilgoci w powietrzu. A ta osadza się na szybach i potęguje efekt parowania. Jak sobie z nim radzić? Jest pewien sposób. Potrzebujesz skarpety i żwirku dla kota.

Więcej porad związanych z eksploatacją znajdziesz również w serwisie Gazeta.pl.

Jesień uderzyła z pełną siłą. A to oznacza dla kierowcy jedno. Wszechobecną wilgoć. Ta dostaje się do kabiny pasażerskiej wraz z powietrzem, a także jest wnoszona na butach czy ubraniach. I sprawia, że dużo szybciej w czasie jazdy parują szyby. Pytanie zatem brzmi: jak się jej pozbyć? Kierowcy mają swoje sposoby.

Zobacz wideo Wyprzedził radiowóz tuż przed pasami i stracił prawo jazdy. Uzbierał 29 punktów w 18 sekund

Weź trochę żwirku dla kota i wsyp do skarpetki. To nie żart!

Tytuł tego materiały brzmi dość zaczepnie, ale opisuje jeden ze sposobów kierowców. Ci wkładają specjalny żwirek dla kota do skarpetki i umieszczają w samochodzie. Chowają go w czasie jazdy np. pod fotelem, a podczas nocnego parkowania wykładają go na deskę rozdzielczą. Czemu to ma służyć? Piasek dla kota idealnie pochłania wilgoć. A schowany do skarpetki nie wysypie się w pojeździe, a jednocześnie z uwagi na przepuszczalność materiału, cały czas będzie miał kontakt z powietrzem.

Alternatywnym sposobem dla piasku dla kota jest umieszczanie w samochodzie specjalnych pochłaniaczy wilgoci dostępnych w marketach lub woreczków pochłaniających wilgoć dodawanych np. do pudełek z butami.

Jak nie żwirek, to co? Zmiana dywaników i wietrzenie auta

Żwirek dla kota i inne pochłaniacze mogą stanowić skuteczną metodę redukowania ilości wilgoci zebranej w kabinie pasażerskiej samochodu. Na tym jednak działania kierowcy wcale nie muszą się kończyć. Bo przed sezonem jesiennym i zimowym warto też np. zmienić dywaniki z materiałowych na gumowe. Materiałowe kumulują wilgoć. Z gumowych wodę można wylać. Poza tym przed sezonem i w czasie sezonu kierujący może regularnie wietrzyć kabinę.

Wietrzenie najlepiej przeprowadzić w ogrzewanym garażu. Tam wystarczy otworzyć drzwi i okna. Wymiana powietrza sprawi, że wilgoć wydobędzie się sama.

Włącz klimę. Para zniknie w kilka sekund

Na koniec pozostaje jeszcze doraźny sposób na redukowanie efektu parowania szyb. I polega on na... uruchomieniu klimatyzacji w samochodzie. Schładzacz z nawiewem skierowanym na szyby sprawia, że wilgoć z szyb schodzi w dosłownie kilka sekund. A to o tyle ważne, że para może skutecznie ograniczyć widoczność w lusterkach i tym samym utrudnić zmianę pasa ruchu czy parkowanie.

Więcej o: