20-latek nie opanował BMW. Skosił hydrant i podtopił auto

Prędkość niedostosowana do warunków drogowych nie idzie w parze z bezpiecznym podróżowaniem. Przekonał się o tym młody kierowca BMW serii 5, który jazdę zakończył uderzeniem w przydrożny hydrant.

O zdarzeniu drogowym na ulicy Kolberga w Opocznie (woj. łódzkie), dyżurny opoczyńskiej policji został powiadomiony 11 września 2022 roku o godzinie 22.40. Skierowani do zgłoszenia policjanci ruchu drogowego zastali na miejscu 20-letniego kierowcę BMW serii 5, który zaliczył kolizję z przydrożnym hydrantem.

Mundurowi ustalili, że młody mężczyzna jechał za szybko i na śliskiej nawierzchni stracił panowanie nad samochodem, wpadł na pobocze i uderzył w hydrant, z którego zaczęła tryskać woda. Z kierowcą podróżował jeszcze 17-letni pasażer. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

Zobacz wideo

Warunki drogowe w jakich doszło do kolizji były zmienne. Padający deszcz spowodował, że nawierzchnia drogi była śliska, co w połączeniu z nadmierną prędkością jest prostą drogą do nieszczęścia. Tylko rozsądna i odpowiedzialna jazda pozwala uniknąć niebezpiecznych zdarzeń na drodze. Grupą szczególnie narażoną na poważne konsekwencje zachowania kierowców lekceważących prawo są bez wątpienia piesi i rowerzyści.

Wydłużona droga hamowania

Każdy kierowca powinien mieć świadomość, że warunki atmosferyczne znacząco wpływają na długość hamowania. Im większa prędkość, z jaką porusza się samochód, tym droga hamowania jest dłuższa. 

Jeśli w warunkach miejskich, na suchym asfalcie kierowca porusza się z dopuszczalną prędkością 50 km/h, to droga hamowania wynosi około 13 metrów. Należy do tego doliczyć również drogę, jaką kierowca przejeżdża zanim zauważy zagrożenie do chwili wciśnięcia pedału hamulca.

Parametry te zmieniają się w zależności od stanu drogi. Na mokrej czy oblodzonej nawierzchni droga hamowania zdecydowanie będzie wydłużona. Oczywiście inna będzie także dla pojazdów dostawczych i ciężarowych z uwagi na masę. Dlatego tak ważne jest, aby podczas kierowania samochodem myśleć i przewidywać ewentualne konsekwencje naszych decyzji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.