Grupa o nazwie Animal Rebellion walczy z przemysłową hodowlą zwierząt i promuje żywność opartą na produktach roślinnych. Ich ostatni akcja rozeszła się szerokim echem, bo grupie aktywistów udało się uruchomić ciężarówki, ale nie te wiozące zwierzęta do ubojni, ale samochody załadowane nabiałem.
Więcej informacji o takich akcjach znajdziesz na stronie głównej gazeta.pl
Do ataku doszło w angielskim mieście Hatfield w centrum dystrybucyjnym firmy Arla, która specjalizuje się w produktach mlecznych. Celem aktywistów było unieruchomienie ciężarówek czekających na załadunek i rozładunek. W kołach samochodów wyrywano wentyle i dziurawiono, m.in. elektrycznymi wiertarkami opony. Sprawcą udało się unieruchomić ok. 50 pojazdów.
Na miejscu dość szybko pojawiła się policja, która zatrzymała 17 osób biorących udział w niszczeniu opon. Wszyscy usłyszeli już zarzuty niszczenia mienia i wtargnięcie na teren prywatny. Organy ścigania nie powinny tez mieć problemów z udowodnieniem im winy, bo aktywiście sami nagrali swoją akcję i opublikowali ją w sieci.
Źródło: 40ton.net