Kierowcy elektryków w Kalifornii proszeni o oszczędność. Przez upały zabrakło prądu

Z powodu rekordowych upałów sięgających blisko 50 stopni Celsjusza władze Kalifornii zwracają się do kierowców elektryków z prośbą o oszczędne korzystanie z aut. Chichotem losu jest fakt, że jeszcze w sierpniu przegłosowały one zakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku.

Aktualnie panujące upały bardzo mocno dały się we znaki mieszkańców Kalifornii. Zwłaszcza tym zmotoryzowanym, którzy na co dzień korzystają z samochodów elektrycznych. Wszystko przez brak prądu.

Mieszkańcy proszeni o oszczędność

Kalifornia aktualnie zmaga się z falą upałów. Przewiduje się, że w stolicy stanu, Sacramento, temperatury mogą osiągnąć ponad 46 stopni Celsjusza. Wysokie temperatury to także znacznie wyższe zużycie energii.

Jak twierdzi cytowany przez telewizję KCRA profesor energii Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, Severin Borenstein, w trakcie normalnego dnia Kalifornijczycy potrzebują łącznie ok. 30 megawatów energii. Aktualnie jest to 50 megawatów. Elektrownie są już na skraju maksymalnej wydajności.

W związku z tym władze ogłosiły właśnie tzw. Flex Alert, czyli wezwanie do szczególnego oszczędzania energii. Proszą o to zwłaszcza po południu i wieczorem, a szczególnie od 16:00 do 21:00.

Sposobami na oszczędność mają być np. niekorzystanie z pralek, zmywarek itp., podwyższenie temperatury klimatyzacji (do sugerowanych ok. 25 stopni Celsjusza), czy nieładowanie samochodów elektrycznych. Co istotne, zdarza się, że prądu brakuje nie tylko popołudniami, podczas trwania flex alertu, ale także poza godzinami jego obowiązywania, co na pewno jest nie w smak kierowcom elektryków.

Warto wspomnieć, że jeszcze dwa lata temu Kalifornię spowił całkowity mrok, z powodu kompletnego wyłączenia sieci energetycznej spowodowanej ekstremalnymi upałami. Wielu właścicieli elektryków zostało wówczas "uziemionych". Może się okazać, że sytuacja powtórzy się także w tym roku.

Niecałe 13 lat na dostosowanie infrastruktury

Problemy, które gotują krew w żyłach właścicieli aut elektrycznych, pokazują, że Kalifornia ma dużo do usprawnienia na polu bezpieczeństwa energetycznego. Zwłaszcza że końcem sierpnia jej władze podpisały ustawę zakazującą sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku.

Patrząc na panujący trend i zwiększenie się w przyszłości liczby elektryków, zapotrzebowanie na energię jeszcze bardziej wzrośnie.  Rządzący stanem mają zatem jeszcze paręnaście lat, by dobrze zabezpieczyć się przed niedoborem prądu w przyszłości.

Więcej o:
Copyright © Agora SA