Tragedia w Lipnicy miała miejsce w sobotę 3 września ok godz. 21:00 na drodze krajowej numer 15. Według wstępnych ustaleń policjantów, 67-letnia mieszkanka Torunia prowadząca Toyotę RAV4, na prostym odcinku drogi podjęła manewr wyprzedzania ciągnika rolniczego, którym kierował mieszkaniec powiatu brodnickiego.
Kierująca w trakcie manewru zjechała ponownie na prawy pas, uderzając w traktor w wyniku czego pojazd rolniczy został zepchnięty do przydrożnego rowu. Kierowany przez 67-latkę SUV obrócił się na przeciwny pas ruchu i uderzył w nadjeżdżające auto osobowe. Kią podróżowała 4 osobowa rodzina z powiatu olsztyńskiego.
Kierująca Toyotą doznała poważnych obrażeń. Mimo przeprowadzonej reanimacji poniosła śmierć na miejscu. Pasażer Toyoty, kierowca ciągnika rolniczego oraz kierowca Kii, nie odnieśli obrażeń. Pasażerkę i dwoje dzieci podróżujących Kią przetransportowano do szpitali w Brodnicy i Toruniu.
Pracujący na miejscu funkcjonariusze przebadali kierujących pojazdami pod kątem obecności alkoholu w organizmie. Zarówno kierowca ciągnika rolniczego, jak i Kii byli trzeźwi.
Przypominamy, że choć sprawny technicznie pojazd to kluczowy element wpływający na bezpieczeństwo na drodze, to kierowca zawsze jest odpowiedzialny za prowadzenie maszyny i ma wpływ na to, co się dzieje. Kierowcy muszą zawsze pamiętać o tym, aby dostosować prędkość do natężenia ruchu na drodze oraz do warunków atmosferycznych, szczególnie teraz w związku ze zbliżającym się okresem jesiennym. Ostrożność powinna być zawsze zachowana, a podejmowane manewry na jezdni przemyślane i nie zagrażające uczestnikom ruchu drogowego.