Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Mercedes klasy S to definicja luksusu dla większości osób. Niemiecka firma przygotowuje odmiany bardziej sportowe spod logo AMG, ale także ultraluksusowe z logo Maybacha. Jednak są osoby na tym świecie, dla których to za mało.
Na nagraniu z TikToka, które znajduje się poniżej można zauważyć, że właściciel tego Mercedesa chciał wszystkiego więcej, ale zamiast wydać w salonie, zdecydował się na własne umiejętności, które mówiąc delikatnie są kontrowersyjne. Udało się go złapać pod Disneylandem.
Trudno powiedzieć od czego tu zacząć. Na przedzie mamy grill S MAY BACH i trójramienną gwiazdę. Do tego jest znaczek Maybacha i pełno logo AMG.
Zresztą emblematów tutaj jest mnóstwo. Na słupkach i innych miejscach znalazły się takie znaczki jak: V12, 900, 6.3 i AMG. Do tego są jeszcze napisy Rocket i Maybach, a także S63 i Brabus na bagażniku.
Jednak szaleństwo nie kończy się jedynie na przyklejonych emblematach. Są jeszcze chromowane obudowy lusterek i jasna klapka od wlewu paliwa. Chromowane wykończenie praktycznie jest wszędzie.
To jednak nie koniec. Właściciel wyposażył auto w felgi z rynku wtórnego z żółtymi i zielonymi akcentami. Są one jednak stosunkowo oswojone obok 12 końcówek wydechu. Oprócz fałszywych bocznych wydechów, model został wyposażony w montowany centralnie poczwórny układ wydechowy, który uzupełnia inny układ wydechowy z czterema rurami wydechowymi.
Wisienką na torcie jest tablica rejestracyjna, oczywiście personalizowana z napisem „Fack Off". Dobitnie to pokazuje, że pieniądze nie idą z gustem i nie kupią dobrego smaku.