W serwisie Gazeta.pl publikujemy również serię porad eksploatacyjnych związanych z samochodami.
Ostatnie upały w Polsce były delikatnie mówiąc uciążliwe. Tyle że pogoda lubi kręcić się jak w kalejdoskopie. Właśnie dlatego o ile wczoraj panowała duchota, o tyle dziś termometry wskazują 20 stopni Celsjusza, a w pogodzie pojawiają się deszcze. A deszcze to wyzwanie dla kierujących...
Podczas deszczu droga staje się śliska. Deszcz to jednak też ograniczona widoczność. I zadecydować mogą o tym nie tylko zużyte wycieraczki, ale przede wszystkim para pojawiająca się na szybie. Jak się jej pozbyć? Pierwszy z pomysłów jest prosty. Wystarczy nacisnąć przycisk z napisem AC, czyli po prostu odpalić klimatyzację z nawiewem na szybę. Para zniknie w kilka sekund.
Klimatyzacja jest popularnym dodatkiem w autach. Ma ją nawet 80 proc. modeli używanych. Co jednak z pozostałą jedną piątą? Czasami do usunięcia wilgoci nie potrzeba klimy, wystarczą nawiewy, ewentualnie np. ogrzewanie tylnej szyby. Tyle że wentylacja musi być najpierw w pełni drożna. A nie będzie drożna chociażby wtedy, gdy kierowca dawno nie wymieniał filtra przeciwpyłkowego. Nowy osadnik kosztuje kilka złotych i można go wymienić samemu. Jeżeli zatem szyby parują, to pierwszy z zabiegów, który warto wykonać.
Jak operować nawiewami, aby para zniknęła? Po pierwsze trzeba skierować powietrze na szyby. Po drugie kluczowa jest temperatura. Parowanie wynika z różnic w temperaturze otoczenia i wnętrza. Należy ją zatem zniwelować wybierając za pomocą regulatora powietrze cieplejsze lub chłodniejsze. To dużo lepsze niż wycieranie szyby szmatką czy gąbką. Po takim zabiegu pozostają mało estetycznie wyglądające smugi.
Po sezonie letnim – a w szczególności serii tak gorących dni jak ostatnio – 99 proc. przypadków parowania szyb dotyczy drożności układu wentylacji. Jakie jeszcze mogą być przyczyny? Mowa o zaleganiu w kabinie pasażerskiej zbyt dużej ilości wilgoci. Jak się jej pozbyć? Dobrym pomysłem jest wymiana dywaników na gumowe i wietrzenie samochodu. Wystarczy ustawić auto w pełnym słońcu (o ile słoneczna pogoda powróci jeszcze na chwilę) i otworzyć drzwi.
Poza tym warto zastanowić się nad tym skąd wilgoć w aucie latem. Mogą o tym decydować np. nieszczelne uszczelki drzwi i niedawna wizyta na myjni, niedrożne kanały odpływowe pod szybą, które powodują zatrzymywanie wody czy wycieki z chłodniczki, które przedostają się do wnętrza i kumulują w wykładzinie na podłodze.