Warszawa. Sposób na wakacyjną nudę? Kradzież katalizatora. Zatrzymano cztery młode osoby

Warszawska policja złapała na gorącym uczynku trzy osoby w wieku 17 i 19 lat, które w nocy usiłowały ukraść katalizator z samochodu zaparkowanego w dzielnicy Ursus. Czwartego podejrzanego ujęto dzień później. Ich sprawą zajmie się teraz sąd.

"Młodzież musi się wyszumieć" brzmi stare powiedzonko. Gdy wakacje nieuchronnie zbliżają się do końca, niektórzy decydują się na niezbyt rozsądne występki. Patrząc jednak na szczegóły poruszanej sprawy, to nie nuda ani wakacyjny czar były powodem kradzieży.

Kradzież katalizatora

Do zdarzenia doszło chwilę po północy 12 sierpnia przy ulicy Orląt Lwowskich w warszawskim Ursusie. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że cztery osoby próbują najprawdopodobniej ukraść katalizator ze stojącej na pobliskim parkingu Toyoty.

Po kilku minutach na miejscu zjawił się patrol, który przeszkodził złodziejom w akcji. Okazało się, że sprawcy zdążyli wyciąć już kilka elementów układu wydechowego. Jak podaje policja, w osobowym Audi należącym do jednego z zatrzymanych, znaleziono specjalistyczne narzędzia służące do wycinania katalizatorów.

W chwili interwencji zatrzymano trzy osoby w wieku 17 i 19 lat. Następnego dnia do ich grona dołączył jeszcze 21-latek. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna wspólnie z pozostałą trójką brał udział w kradzieży.

Sąd zadecyduje o dalszym losie przestępców

Młodzi złodzieje usłyszeli już zarzuty. Ich sprawą zajmie się teraz sąd, który może skazać ich na wyrok nawet pięciu lat pozbawienia wolności. Postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.