Podwójna ciągła na drodze i wyprzedzanie. Wykluczają się? Są wyjątki

Linia podwójna ciągła jest nieprzekraczalna. To jednak jeszcze nie oznacza, że gdy pojawi się na drodze, kierowcę obowiązuje automatyczny zakaz wyprzedzania. Tak nie jest. A wyjątki są tak naprawdę aż dwa. Zaraz je opiszemy.

Więcej porad z zakresu prawa o ruchu drogowym i jego interpretacji publikujemy również w Gazeta.pl.

Na drodze pojawia się podwójna ciągła. A linia P-4 oznacza przecież zakaz wyprzedzania, tak? No właśnie nie... W definicji tej linii o braku możliwości wyprzedzania nie pojawia się nawet słowo. Przepisy wskazują wyraźnie, że oddziela ona od siebie przeciwne kierunki ruchu. A do tego w czasie jazdy kierujący nie powinien nie tylko jej przekraczać, ale nawet nie może na nią najechać.

Zobacz wideo 2500 zł i 15 punktów karnych dla pirata drogowego w Audi

Podwójna ciągła i dwa pasy w każdym kierunku. Wtedy problemu nie ma

No dobrze, zatem co z tym wyprzedzaniem na podwójnej ciągłej? Manewr jak najbardziej wykonać można. Pod jednym warunkiem, że pojazdy zmieszczą się po danej stronie jezdni. I celowo piszemy o stronie jedni, bo bywa że podwójna ciągła oddziela od siebie dwie części drogi, przy czym każda ma po dwa pasy ruchu. W takim przypadku kierujący może wyprzedzić każdy pojazd – rower, motocykl, auto osobowe, ciężarówkę, ciągnik rolniczy czy autobus.

Jeden pas i linia P-4. Co z wyprzedzaniem?

Sytuacja komplikuje się wtedy, gdy podwójna ciągła pojawia się na drodze posiadającej jeden pas ruchu w każdym z kierunków. Bo choć kierujący wyprzedzić nadal może, ma mniejszy margines drogi do wykonania manewru. W efekcie bez najeżdżania na linię P-4 uda mu się przede wszystkim przejechać obok rowerzysty, przy czym również powinien pamiętać o zachowaniu od niego co najmniej metrowego odstępu. Co z pojazdami rolniczymi? W ramach jednego pasa ruchu można je wyprzedzić głównie wtedy, gdy jadą częściowo poboczem. Tyle że to niezgodne z przepisami, bo pobocze nie służy do jazdy...

Czy linia ciągła jest nieprzekraczalna? Nie zawsze!

Na koniec tego materiału musi zadać jeszcze jedno prowokacyjne pytanie. Czy zawsze najechanie na linię podwójną ciągłą stanowi wykroczenie? Całe szczęście nie. Bo wyobraźcie sobie, że na drodze z linią P-4 zepsuł się samochód, doszło do wypadku lub na przystanku stanął autobus. W zgodzie z przepisami nie mielibyście możliwości ich ominięcia. Musielibyście czekać aż zostaną usunięte z drogi. Oczywiście podczas najeżdżania na linię podwójną ciągłą w jednym z powyższych przypadków, kierowca musi zachować szczególną ostrożność.

Mandat za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej

Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej może się zakończyć mandatem. Ile on wynosi? Za samo naruszenie linii P-4 kierujący dostanie 200 zł i 5 punktów karnych. W sytuacji, w której ciągła jest połączona z zakazem wyprzedzania, złamanie przepisów zakończy się już grzywną wynoszącą 1000 zł i 5 punktami karnymi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.