Tesla ma rozwiązanie na wszystko? Basen spod logo marki [WIDEO]

Na upały najlepiej się schłodzić. Tesla ma pewną, dosyć kontrowersyjną propozycję.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Gdy upał się leje z nieba najlepiej się schłodzić, uzupełniać płyny itd. Co jednak zrobić, gdy musimy naładować nasz samochód np. Teslę? Siedzenie w nagrzanym samochodzie nie jest przyjemnym doświadczenie, a zużywać energię na klimatyzację trochę rozmija się z celem. Amerykańska firma ma jednak rozwiązanie.

 

Rozwiązanie, jeśli pojedziesz pod konkretny adres w Niemczech, gdzie znajduje się ich superładowarka. Gdy tam się dojedzie i podłączy się swój samochód, to można… wskoczyć do basenu Tesli.

Zobacz wideo Studio Biznes odc. 123

Chociaż basen to za duże słowo. Jest to raczej przecięty na pół kontener, pomalowany na czarno z logo producenta. Więc jeśli lubi się siedzieć w wodzie z nieznajomymi to droga wolna.

Przy „basenie" znajdują się panele słoneczne zatem woda we wnętrzu jest odrobinę podgrzana. Zatem lepszy jest kontener z ciepłą wodą niż kontener z zimną wodą.

Oczywiście użytkownicy aut również mogą skorzystać z tego oryginalnego ułatwienia podczas ładowania swoich samochodów. Łatwo też wyskoczyć z basenu jak skończy się proces ładowania. Nawet dano piłki do gry.

Jednak jest to trochę kontrowersyjna idea i raczej nie ma szans na rozszerzenie się tej oferty na inne punkty ładowania. Nie można jednak zarzucić Tesli, że nie dba o swoich klientów podczas upałów, chociaż mogli wymyśleć trochę inny i mniej problematyczny sposób dający ulgę.

Więcej o: