Pierwsze zajawki dotyczące wyglądu nowego pojazdu Fiata pojawiły się dwa tygodnie temu. Nowy SUV miał wyglądem nawiązywać do konceptu z 2018 roku o tej samej nazwie. W końcu kurtyna opadła, odsłaniając światu sylwetkę nowego pojazdu.
Trzeba przyznać, że samochód prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Nowy pojazd, wykończony lakierem w kolorze White Banchisa, przyciąga uwagę dość zwalistą, zarazem dynamiczną sylwetką. Grafiki zdradzają terenowe aspiracje Fastbacka, co podkreślają nakładki na błotnikach, progach oraz dolnych listwach zderzaków.
W oczy rzuca się zwłaszcza tylna część pojazdu. Na myśl przywodzi automatycznie BMW X6.
Nie wiadomo jednak, jak prezentuje się wnętrze Fastbacka. Znając jednak politykę dużych koncernów, będzie to zaadaptowane wnętrze z modelu Pulse. Spodziewać się więc można, że zastaniemy tam 7-calowy ekran zegarów, a także, zależnie od wybranej opcji wyposażenia, 8,4 lub 10,1-calowy dotykowy wyświetlacz systemu infotainment.
Co do wymiarów pojazdu, jest on prawdopodobnie nieco większy od modelu Pulse. Fastback opiera się jednak o tę samą platformę MLA, co jego mniejszy krewniak. Dostosowana specjalnie pod wymogi południowoamerykańskiego rynku płyta, jest również podstawą dla najmniejszego i zarazem najchętniej wybieranego modelu Argo.
Co do silników można zgadywać, że Fiat ponownie wykorzysta litrowy, turbodoładowany, trzycylindrowy silnik o mocy 120 KM dysponujący 200 Nm momentu obrotowego. Prawdopodobnie do gamy silnikowej trafi również silnik 1,3 l o mocy 185 KM znany z Abartha Pulse.
Dla osób, które zachwyciły się wyglądem nowego Fiata mamy jednak przykrą wiadomość. Fastback oferowany będzie wyłącznie w Ameryce Południowej. Producent celuje głównie w Brazylię oraz Argentynę, gdzie dużym powodzeniem cieszą się mniejsze modele Argo i Pulse.
Fastback ma być pozycjonowany wyżej niż inne dostępne południowoamerykańskie modele, będąc propozycją dla bardziej wymagających klientów. Jeżeli jednak ceny nie będą odstraszały, Fiat będzie mógł się poszczycić kolejnym bestsellerem.