Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Zwolennicy samochodów zasilanych paliwem niekoniecznie się lubię z tymi od samochodów elektrycznych. Jedni i drudzy próbują przekonać do swoich racji, oczywiście z różnym skutkiem. W Teksasie odbył się pojedynek, który może się nie spodobać jednej ze stron.
Materiał został nakręcony w Texas Motorplex, prawdopodobnie nie tak dawno temu, widoczny jest RAM 1500 TRX i Tesla Model X Plaid, których kierowcy próbują udowodnić, który jest lepszy i ma lepsze auto. Bitwa o dominację na ćwierć mili jest warta zobaczenia.
Ci, którzy trochę się znają na motoryzacji, mogą argumentować, że szala zdecydowanie przechyla się na korzyść pojazdu bezemisyjnego. W końcu ma oszałamiającą ilość mocy dostępną za pośrednictwem prawego pedału i natychmiastową przewagę momentu obrotowego. Co więcej, wielokrotnie spuścił baty innym szybkim maszynom, w tym takim z górnej półki.
Niemniej jednak RAM 1500 TRX również nie powinien być lekceważony. Jego doładowany silnik V8 HEMI o pojemności 6,2 L rozpędza się od 0 do 100 km/h w około 4,5 s. Auto to dysponuje 711 KM mocy oraz 881 Nm momentu obrotowego, a do tego zalany był paliwem premium.
Co więcej, pickup na nagraniu ma specjalne hamulce.
Niestety na nagraniu nie widać kto wygrał pojedynek, jednak półciężarówka na starcie wyraźnie wygrywa z elektrykiem. Ten pojedynek jednak nie przekona żadnej ze stron do swoich racji, ale miło się na niego patrzy, a za sprawą RAM-a miło się również słucha.