Chevrolet Colorado wyjeżdża w teren. Oto pakiet ZR2

Pickupy przeznaczone do jazdy w cięższym terenie to całkiem ciekawy segment. Nic więc dziwnego, że Chevrolet Colorado z roku modelowego 2023 zyskał wersję ZR2.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Ford ma swojego Rangera Raptora, a Chevrolert ma Colorado. I o ile wersja Trail Boss przyciąga uwagę, o tyle odmiana ZR2 zawsze będzie na szczycie.

Zobacz wideo Redakcja Moto.pl próbuje usmażyć jajko na masce samochodu

Colorado ZR2 charakteryzuje się ciekawym, nowym przodem i wyjątkowym grillem z logo ZR2 oraz emblematem marki z czerwonym wykończeniem. Niżej znajduje się zmodyfikowany zderzak, który pozwala na lepszy kąt natarcia. Kierowcy będą wdzięczni za płyty ochronne, elementy przeciwko kamieniom oraz czerwone haki.

To nie jedyne zmiany, ponieważ półciężarówka jest wyposażona w wybrzuszone nadkola, aby pomieścić szerszy rozstaw kół o 76 mm. Podstawowe koła modelu to 17-calowe felgi owinięte w 33-calowe opony terenowe. Dopełnieniem najważniejszych elementów jest tylny zderzak zwiększający prześwit i sporych rozmiarów paka z wyściółką z chropowatego plastiku.

W kabinie znajdują się podgrzewane przednie fotele Artemis z akcentami w kolorze Strike. Możemy również zobaczyć wykończenie w wzór kamuflażu i plakietki ZR2, a także 8-calowy cyfrowy zestaw wskaźników i 11,3-calowy system informacyjno-rozrywkowy.

Wszystkie szczegóły zostaną opublikowane bliżej przed premierą, ale ciężarówka będzie również wyposażona w elektrycznie regulowany fotel kierowcy w ośmiu kierunkach, dwustrefową klimatyzację i automatycznie przyciemniane lusterko wsteczne.

Jeśli chodzi o zawieszenie, to pickup został wyposażony w 76-milimetrowy podnośnik, amortyzatory Multimatic DSSV, specjalne żeliwne wahacze i ekskluzywne amortyzatory montowane na zewnątrz. To tylko wierzchołek góry lodowej, ponieważ model ma również napęd na cztery koła oraz przednie i tylne elektroniczne blokowane mechanizmy różnicowe.

Prześwit Colorado ZR2 to 272 mm. Model pod maską skrywa turbodoładowany czterocylindrowy silnik o pojemności 2,7 litra i mocy 314 KM i momencie obrotowym wynoszącym 582 Nm.

Jak zatem widać, Ranger Raptor ma godnego rywala. Jednak nie jest on dostępny w naszym kraju, podobnie jak Ranger Raptor w USA. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby go sprowadzić.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.