W czerwcu opublikowaliśmy wyniki sondaży oceniającego stan polskich dróg. Wyniki były zaskakująco złe. Blisko 78 proc. pytanych kierowców stwierdziło, że drogi w ich regionie są w fatalnej kondycji, a 3/4 przyznało, że uszkodziło swoje auto na dziurawym asfalcie. Z sondażu wynikało, że najgorzej jest na drogach krajowych i osiedlowych. Z drugiej strony Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych w swoim ostatnim raporcie zaznaczyła, że jedynie 37,3 proc. dróg w naszym kraju wymaga remontu?
Więcej informacji o polskich drogach znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Czy to zatem zwykłe malkontenctwo wiecznie niezadowolonych Polaków? Okazuje się, że nie do końca. To, że nasze drogi są w coraz gorszym stanie, potwierdza najnowszy Światowy Ranking Konkurencyjności (The World Competitiveness Yearbook 2022) przygotowany przez Międzynarodowy Instytut Rozwoju Zarządzania (IMD), jedną ze znanych szkół biznesu. Okazuje się, że mimo miliardowych inwestycji wpompowywanych w budowę dróg ekspresowych i autostrad, Polska wypada bardzo słabo w rankingu jakości infrastruktury drogowej.
W aktualnym zestawieniu nasz kraj znalazł się dopiero na 26. miejscu w Europie. Spośród europejskich krajów wyprzedziliśmy tylko Bułgarię, Turcję, Rumunię i Chorwację. Lepiej jakość dróg została oceniona m.in. w Słowacji, Węgrzech, Litwie czy Czechach.
Z kolei na liście światowej mamy 43. miejsce wśród 69. sklasyfikowanych krajów. Niestety, od kilku lat notujemy tu coraz niższą lokatę. W 2018 roku Polska znalazła się w zestawieniu na 34. miejscu, jednak w kolejnych latach pozycja naszego kraju systematycznie się obniżała – 2019 r. (36), 2020 r. (35) i 2021 r. (42).
W tym roku najlepiej pod względem jakości dróg autorzy raportu ocenili Szwajcarię, Danię i Szwecję, a najgorzej Wenezuelę, Mongolię oraz Botswanę.
Z szacunków GDDKiA wynika, że na przeprowadzenie remontów dróg, których stan został oceniony jako zły, trzeba przeznaczyć około 4,8 mld zł. Najwięcej z nich znajduje się w województwie lubuskim (27,9 proc.), kujawsko-pomorskim (19,7 proc.) i lubelskim (17,8%). Z kolei najmniej w zachodniopomorskim (5,9 proc.), świętokrzyskim i podlaskim (po 7,5 proc.).
Dane GDDKiA nie do końca jednak pokrywają się z wynikami sondażu, przeprowadzonego w czerwcu przez serwis isprzet.pl. Pokazuje on, że w województwie zachodniopomorskim niezadowolonych ze stanu dróg jest ponad 80 proc. kierowców, a w świętokrzyskim 82 procent.
Z kolei wśród dużych miast, najwięcej dróg wymagających natychmiastowego remontu znajduje się w Zielonej Górze (27,9 proc.), Bydgoszczy (19,7 proc.) i Lublinie (17,8 proc.). Natomiast najmniej w Szczecinie (5,9 proc.), Białymstoku i Kielcach (po 7,5 proc.) – dane GDDKiA.
W jakim rejonie Polski najłatwiej uszkodzić samochód?
Zły stan dróg nie tylko obniża komfort jazdy, ale w wielu przypadkach kończy się uszkodzeniem samochodu. Prawie 7 na 10 ankietowanych (dane isprzet.pl) potwierdziło, że przynajmniej raz zniszczyło oponę, felgę bądź element zawieszenia na drogowej dziurze.
Najwięcej takich przygód mieli mieszkańcy lubuskiego, podlaskiego oraz dolnośląskiego. Z kolei najrzadziej problemy z pojazdami wywołane przez zły stan nawierzchni zgłaszają osoby z mazowieckiego, podkarpackiego i małopolskiego. Województwo mazowieckie i podkarpackie znalazły się także wśród trójki, w której stan dróg najrzadziej oceniany jest negatywnie.
Gdzie najczęściej dochodzi do wypadków z powodu złego stanu dróg?
Statystyki policyjne uwzględniają w przyczynach wypadków i kolizji niewłaściwy stan jezdni. W 2021 r. odnotowano w naszym kraju 11 851 takich zdarzeń. Do największej liczby z nich doszło w województwie śląskim (2038), łódzkim (1538) i wielkopolskim (1211), a najmniej w podlaskim (141), podkarpackim (219) i świętokrzyskim (254).
Gdzie wybudowano i wyremontowano najwięcej dróg w Polsce?
Z danych GDDKiA wynika, że w latach 2017-2021 najwięcej kilometrów dróg wybudowano w województwie mazowieckim (309,9 km), zachodniopomorskim (204,4 km) i dolnośląskim (139,2 km). Z kolei najmniej w opolskim (31,1 km), pomorskim (47,3 km) i małopolskim (47,9 km).
W latach 2017-2021 najwięcej kilometrów dróg wyremontowano w województwie wielkopolskim (403,1 km), mazowieckim (240,5 km) i opolskim (175 km). Natomiast najmniej w kujawsko-pomorskim (47,3 km), lubelskim (59,6 km) i śląskim (60,8 km).
W latach 2017-2021 najwięcej środków na budowę i remonty dróg wydano w województwie wielkopolskim (392,4 mln zł), mazowieckim (229,9 mln zł) i opolskim (163,7 mln zł). Z kolei najmniej w pomorskim (33,4 mln zł), śląskim (38,6 mln zł) i kujawsko-pomorskim (41,1 mln zł).
Źródło: rankomat.pl, isprzet.pl, GDDKiA