Każdego dnia policjanci w całej Polsce zatrzymują nieodpowiedzialnych kierujących, nie stosujących się do podstawowych zasad ruchu drogowego oraz przepisów prawa. Takie osoby są potencjalnymi sprawcami, a nierzadko ofiarami najcięższych w skutkach wypadków drogowych. Popis braku rozsądku lekkomyślnego ojca i jego nastoletniego syna odnotowano w województwie zachodniopomorskim.
Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z jednostki w Szczecinie podczas porannych działań "Trzeźwość" wyrywkowo poddawali kierujących badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Kiedy zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Skoda, uwagę policjantów zwrócił kierowca, który był ledwo widoczny zza kierownicy.
Mundurowi przeprowadzili bardziej wnikliwą kontrolę. Wyszło na jaw, że młody człowiek prowadzący skodę ma zaledwie 15 lat. Nastoletni mieszkaniec Szczecina wiózł samochodem swoich rodziców. Obok na fotelu pasażera siedział jego ojciec, który tłumaczył, że uczy syna jeździć samochodem. Policjanci zbadali trzeźwość ojca i okazało się, że mężczyzna jest pijany - miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Co grozi nastolatkowi oraz jego ojcu?
Nieletni odpowie teraz przed sądem rodzinnym i poniesie konsekwencje prowadzenia samochodu bez prawa jazdy. Przepisy mówią wprost, że każdy kto prowadzi pojazd, nie mając do tego uprawnień, podlega karze grzywny. W sytuacji, gdy za kierownicą znajduje się nieletni, sprawą zajmuje się Sąd Rodzinny i Nieletnich. W takich przypadkach wymiar sprawiedliwości może orzec zakaz prowadzenia pojazdów do 21 roku życia. Konsekwencje ponosi także osoba, która pozwala na to, by za kierownicę wsiadł nieletni. Za to wykroczenie grozi mandat do 300 złotych.