Jechał 73 km/h elektryczna hulajnogą. Policjanci złapali go na "suszarkę"

Kierowca hulajnogi myślał, że może jechać po drodze wojewódzkiej tak samo szybko jak samochodem. Policjanci zmierzyli jego prędkość, a następnie zatrzymali do kontroli i wręczyli mandat w wysokości 1,5 tys. zł.

Kilka dni temu funkcjonariusze policji z wydziału ruchu drogowego prowadzili kontrole prędkości na terenie gminy Halinów. W pewnym momencie dostrzegli hulajnogę elektryczną poruszającą się z dużą prędkością po drodze wojewódzkiej 637 na wysokości miejscowości Okuniew.

Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Policjanci zmierzyli prędkość pojazdu wykorzystując do tego laserowy radar - ten sam, którym sprawdzają prędkość samochodów. Okazało się, że kierowca poruszał się z prędkością 73 km/h, czyli tym samym przekroczył dopuszczalną prędkość o 50 km/h. Po zatrzymaniu do kontroli funkcjonariusze nałożyli kierowcy mandat karny w wysokości 1500 zł. 26-latek tłumaczył się podczas kontroli, że był przekonany, że może jechać z taką samą prędkością jak inne pojazdy.

Zobacz wideo

Przepisy ruchu drogowego są bardzo precyzyjne w tej kwestii. Kierowcy hulajnóg elektrycznych mogą się poruszać z maksymalną prędkością 20 km/h. Jeśli obok drogi znajduje się ścieżka rowerowa, to mają obowiązek poruszać się właśnie po niej.

Warto pamiętać o nowych przepisach obowiązujących od stycznia 2022 roku. Z ustawy Prawo o ruchu drogowym wynika, że hulajnogi elektryczne uznawane jako urządzenia transportu osobistego (UTO) wprowadzone do obrotu od stycznia 2022 roku muszą spełniać konkretne warunki techniczne, żeby mogły być uznawane przez prawo za hulajnogi.

Więcej o: