Ktoś musiał być pierwszy. W tym przypadku pierwsza jest Warta, której rzecznik prasowy, przyznał w rozmowie z serwisem brd24.pl, że firma podłączyła się już do bazy informującej o wykroczeniach kierowców i ma zamiar korzystać z tej wiedzy przy wyliczaniu wysokości składek.
Więcej informacji dla kierowców znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Z jak dużymi podwyżkami muszą liczyć się kierowcy ubezpieczeni do tej pory w tej firmie, a mający na swoim koncie punkty karne, tego jeszcze nie wiadomo. Dawid Korszeń odpowiedzialny w Warcie za kontakt z prasą przyznał, że jeszcze za wcześnie na takie szacunki, co może oznaczać, że firma dopiero pracuje nad opracowaniem algorytmu, uwzględniającego także liczbę odnotowanych wykroczeń kierowców.
Korszeń zdradził tylko serwisowi brd24.pl, że na największy wzrost cen polis mogą liczyć ci, którzy popełniają na drogach ciężkie wykroczenia takie jak: przejazd na czerwonym świetle, wyprzedzanie na przejściach dla pieszych czy przyłapani zostali na znacznym przekroczenia dopuszczalnej prędkości.
Na razie nie mamy też informacji, czy inne firmy ubezpieczeniowe także pracują nad nowymi tabelami zwyżek i upustów, na podstawie których wyliczane są składki i czy planują aktywnie korzystać z dostępu do nowych danych. Można się tylko domyślać, że z wiadomych względów trudno spodziewać się oficjalnych komunikatów na ten temat.
Firmy ubezpieczeniowe na początku czerwca bieżącego roku dostały dostęp do nowych informacji zawartych w bazie CEPiK. Po nowelizacji ustawy otrzymali nie tylko wiedzę o tym, czy i ile punktów karnych ma dany kierowca. Oto zakres informacji udostępnionych ubezpieczycielom:
Zgodnie z założeniami ustawodawców, dopuszczenie firm ubezpieczeniowych do tego typu danych, ma być kolejnym straszakiem na kierowców regularnie łamiących przepisy ruchu drogowego.