Ciekawostki Moto.pl: Saga sportowych VW cz. 3. Corrado. Znowu klapa?

Prace nad nowym projektem samochodu sportowego, rozpoczęto w koncernie VW już w maju 1981. Przypominam zaś, że w marcu 1981 zaprezentowano Scirocco II. Zatem chęć kontynuacji idei samochodu sportowego i wprowadzenie Scirocco III była ogromna.

Bazą techniczną samochodu, planowanego jako następca Scirocco, był VW Golf II. Jest to o tyle istotne, że Scirocco II, tak jak Scirocco I, nadal bazował na Golfie I.

Projektowany samochód, który miał nosić nazwę Scirocco III, miał wejść do produkcji seryjnej w roku modelowym 1987 (po przerwie wakacyjnej 1986). Założeniem koncepcji marketingowej było, aby nowy model miał niższą cenę niż oferowany wówczas Scirocco II.

Okazało się to jednak nierealne. Chęć budowy nowoczesnego i bezpiecznego pojazdu, przy szerszym wyborze silników, nie mógł zaowocować ceną porównywalną z wyborem z gamy Scirocco.

Ta kwadratura koła została rozwiązana w grudniu 1984. Więcej ciekawych tekstów o motoryzacji znajdziesz na stronie głównej gazety.pl.

Zobacz wideo 44-latek "zaparkował" volkswagenem na rondzie. Był trzeźwy
Przyjęto wówczas zasadę: „Scirocco 3 plus Scirocco 2 kontynuacja".

Oznaczało to, że Scirocco III powinno być pozycjonowane na rynku jako lider technologiczny i wysokiej jakości sportowe coupé, a oprócz nowego modelu, planowano również kontynuować produkcję Scirocco II co najmniej do roku 1988.

Równocześnie w planach było znalezienie następcy niedrogiego sportowego coupé opartego na platformie Polo.

Ponieważ jednak żadnego niedrogiego coupé nie udało się opracować, Scirocco pozostawało na rynku o cztery lata dłużej niż pierwotnie planowano. W efekcie produkcja Scirocco II została przerwana dopiero we wrześniu 1992 r.

Scirocco III – Tajfun - Corrado

W roku 1986 zaczęła się też chwila wyboru nazwy dla nowego projektu. Zgodnie z tradycją firmy VW, miała to być nazwa wiatru. Projekt miał nosić nazwę jak wiatr szybkości i potęgi -Tajfun. Wystąpił jednak problem natury marketingowej. Słowo Tajfun kojarzy się przede wszystkim z destrukcją i zniszczeniami, a przez to... jest fatalną nazwą marketingowa. Zdecydowano się zatem na nazwę „Corrado", co z tłumaczenia z języka hiszpańskiego znaczy „biegać".

W październiku 1988 pierwszy Corrado zjechał z linii montażowej zakładów Karmann w Osnabrück.

Kiedy Corrado zostało zaprezentowane w październiku 1988, największe poruszenie wywołało tylne skrzydło, które automatycznie wysuwało się po przekroczeniu 120 km/h i chowało ponownie gdy prędkość spada poniżej 20 km/h. Taki element był stosowany tylko w drogich, ekskluzywnych modelach sportowych. Jednakże nie w samochodzie dla ludy, czyli Volkswagenie.

Volkswagen CorradoVolkswagen Corrado fot. Volkswagen

Drugą innowacją był silnik G60. W chwili debiutu, Corrado posiadał bowiem dwa silniki o pojemności 1.8: 16-zaworowy o mocy 139 KM jako model podstawowy, oraz doładowany 8-zaworowy znany jako G60 generujący 160 KM. Nazwa G60 wywodzi się od sprężarki mechanicznej typu G montowanej w tymże modelu, której przekrój przypomina literę "G".

W sierpniu 1991 roku wprowadzono do produkcji dwie nowe wersje silnikowe. Pierwsza o pojemności 2.0 16V o mocy 136 KM a druga o pojemności 2.9 VR6 o mocy 190 KM.

Także silnik VR6 wywołał sporo emocji w technicznym światku. Konstrukcja silnika VR6 była bowiem rewolucyjna, ze względu na połączenie zalet silników widlastych oraz rzędowych. Dzięki umiejscowieniu rzędu cylindrów pod kątem 15stopni, zastosowano pojedynczą głowicę. Pozwoliło to na zmieszczenie silnika 6-cylindrowego w miejsce 4-cylindrowego. Jednocześnie mieliśmy silnik 6 cylindrowy, ze wszystkimi jego zaletami.

Volkswagen CorradoVolkswagen Corrado fot. Volkswagen

W roku 1993 do oferty wprowadzono silnik 2.0 8v o mocy 115 KM. Wszystkie jednostki miały do wyboru 2 skrzynie; 5-biegową manualną i 4-biegową automatyczną.

W sierpniu 1991, wraz z wprowadzeniem silników 2.0 i VR6, Corrado przeszło też lifting nadwozia. Zmianom uległy błotniki przednie, maska, grill, reflektory, pas przedni, listwy boczne oraz zderzaki wraz z kierunkowskazami i halogenami. Dodatkowo zbiornik paliwa został powiększony z 55 l do 70 l, przez co bagażnik pomniejszono z 300 l do 235 l (po złożeniu oparcia kanapy pojemność wynosiła 810l), Wprowadzono także nowe kolory nadwozia oraz nowe wersje kolorystyczne tapicerki. Rok później we wnętrzu zmianie uległa też deska rozdzielcza wraz z zegarami i boczki drzwi.

Volkswagen CorradoVolkswagen Corrado fot. Volkswagen

Znowu klapa

Ogólnie rzecz biorąc, w ciągu niespełna siedmiu lat budowy, Corrado było techniczną mieszanką Golfa II i Golfa III oraz Passata B3 i B4.

Produkcja zakończyła się 16 czerwca 1995. W czasie siedmiu lat wyprodukowano 97 521 pojazdów, co daje poziom ok 14 000 rocznie.

Projekt Corrado okazał się więc totalną klapą i od tego czasu Volkswagen skupił się jedynie na produkcji samochodów uniwersalnych.

Trzynaście lat później, w roku 2008, na drogi wyjechał nowy Scirocco. Jednakże ten pojazd tylko nazwą i trzydrzwiowym nadwoziem utożsamiał się z dawnymi Scirocco. Był to bowiem klasyczny model rodzinny o sportowym charakterze.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.