Nie chcę żadnej geolokalizacji ani e-TOLL. Jak opłacić przejazd na A2 i A4?

e-TOLL działa w Polsce od dobrych kilku miesięcy. Kierowcy go jednak nie lubią! Nie chcą zakładać kont w serwisie i nie zgadzają się na śledzenie. Czy to oznacza opłatę karną w kwocie 500 zł? Na szczęście nie. Są alternatywne sposoby płatności za przejazd A2 i A4.

Więcej porad w zakresie płatności za przejazd drogami w Polsce znajdziesz również w serwisie Gazeta.pl.

Niby wszystko jest proste. Wystarczy ściągnąć rządową aplikację na telefon, założyć w niej konto, wpłacić środki na konto przedpłacone, uruchomić lokalizację w telefonie i po prostu jeździć. Tyle że w tym punkcie pojawiają się trzy przeszkody.

Zobacz wideo 73-latek jechał pod prąd na autostradzie

Czemu kierowcy nie chcą aplikacji e-TOLL? Powodów jest kilka

Po pierwsze proces zakładania konta w serwisie podatkowym i przenoszenia go na rządową aplikację e-TOLL nie jest ani prosty, ani krótki, ani intuicyjny. Po drugie nie wiedzieć czemu urzędnicy nie chcą łączyć aplikacji z kontem bankowym kierowcy, a wymagają przedpłaty. Kierowca musi zatem kontrolować ilość posiadanych środków w ramach przedpłaty i sprawdzać czy starczy ich na opłacenie najbliższego przejazdu.

Po trzecie wreszcie problemem jest geolokalizacja. Rządowa aplikacja cały czas sprawdza położenie pojazdu – a nie tylko w momencie przekroczenia bramownic np. na autostradzie. A kierowcy tego nie chcą. Nie chcą żeby Krajowa Administracja Skarbowa zawsze wiedziała, gdzie znajduje się ich telefon. Nie chcą być śledzeni.

Bilety autostradowe są dostępne. Nie na bramkach, a stacjach benzynowych

Całe szczęście odrzucenie rządowej aplikacji jeszcze nie oznacza, że kierujący będzie musiał szerokim łukiem omijać A2 Stryków – Konin i A4 Wrocław – Sośnica lub liczyć się z 500-złotową grzywną za brak opłaty. Są bowiem sposoby na zapłacenie za przejazd odcinkami autostrad, ale bez żmudnej rejestracji i śledzącej aplikacji. Sposoby są dwa. Jeden mniej absorbujący, a drugi bardziej.

Zacznijmy może od rozwiązania trudniejszego. Aby opłacić przejazd autostradą, przed pojawieniem się na A2 Stryków – Konin i A4 Wrocław – Sośnica kierujący powinien zjechać na stację Orlenu lub Lotosu i opłacić tradycyjny bilet. Pracownik stacji poprosi go o wskazanie numeru rejestracyjnego pojazdu, planowanego do pokonania odcinka oraz przybliżonego czasu przejazdu. Na tej podstawie zostanie wygenerowana płatność oraz oczywiście fizyczny bilet.

Bilet autostradowy można też kupić elektronicznie. Aplikacje bez geolokalizacji

Rozwiązaniem dużo mniej absorbującym i przede wszystkim bardziej intuicyjnym jest inna aplikacja rządowa. e-TOLL PL BILET pozwala na zakup biletu – nie opłacenie przejazdu, a zakup biletu we własnym telefonie na zasadzie identycznej jak w przypadku postoju na stacji np. Orlenu. Dokładnie tak samo przejazd odcinkami A2 i A4 można opłacić w aplikacjach partnerskich. Mowa tu o mPay, IKO, Spark czy SkyCash.

Więcej o:
Copyright © Agora SA