Mercedes i BMW odzyskane przez policję. Grupa Kobra ujęła podejrzanego o paserstwo

Dwa luksusowe samochody zostały odzyskane przez policjantów z grupy Kobra. Przy okazji zatrzymano 39-latka za paserstwo.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Kradzież auta jest przykrą sprawą, a często policja nie jest w stanie zlokalizować skradzionego mienia. Tym razem właściciele dwóch samochodów klasy premium będą mieli powód do zadowolenia, gdyż odzyskano ich pojazdy.

Zobacz wideo Luksusowe BMW X6 odzyskane po kilku godzinach od kradzieży

W kwietniu tego roku z Bielan i z Błonia skradziono dwa samochody marki Mercedes i BMW. Oba warte po 100 tysięcy złotych. I ta historia mogłaby się skończyć w tym miejscu, podobnie jak wiele innych, ale nie tym razem.

Policjanci z grupy Kobra w wyniku własnych ustaleń dowiedzieli się, gdzie mogą przebywać skradzione samochody. Co równie ważne ustalono również kto je przechowuje.

Policjanci przeanalizowali wszystkie zdobyte informacje, dokonali niezbędnych sprawdzeń i przystąpili do działania. Pierwsze jednak co musieli zrobić, to sprawdzić czy pod wskazanymi adresami rzeczywiście są zaparkowane pojazdy. Kiedy udało się potwierdzić te informacje, przystąpiono do drugiej fazy, czyli sprawdzenia, czy Mercedes i BMW to te sztuki, które zostały skradzione w kwietniu. Gdy to się udało, policjanci zabezpieczyli pojazdy.

To jednak nie koniec całej sprawy. Korzystając dalej z informacji udało się dojść do 39-latka, który jest podejrzanym o paserstwo tych aut. Gdy funkcjonariusze sprawdzali miejsce zamieszkania mężczyzny, znaleźli gotówkę w ilości 12 tysięcy złotych oraz dokumenty. Mężczyzna został zatrzymany.

Dochodzeniowcy z Wydziału do walki z Przestępczością samochodową zgromadzili materiał dowodowy. Teraz na jego podstawie przedstawili zatrzymanemu dwa zarzuty paserstwa odzyskanych aut.

Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.

To nie pierwszy raz, gdy grupa Kobra wykazała się skutecznością. W kwietniu funkcjonariusze odzyskali Alfę Romeo o wartości 400 tysięcy złotych już dzień po kradzieży. Przy okazji wtedy zarekwirowali cały sprzęt służący do kradzieży samochodów oraz zatrzymali 19-latka i 54-latka.

Więcej o: