Jak przejść badanie techniczne? Mamy listę na czym wpadają samochody Polaków

Kierowca samochodu co najmniej 5-letniego, musi co roku pojawiać się na przeglądzie technicznym. Na czym polega kontrola diagnosty i czy każda usterka oznacza brak pieczątki w dowodzie? Poszukajmy odpowiedzi na to pytanie.

Porady związane z eksploatacją samochodów znajdziesz również w serwisie Gazeta.pl.

Z danych Ministerstwa Cyfryzacji wynika, że każdego roku w Polsce jest przeprowadzanych nawet 16 milionów badań technicznych. Nawet pół miliona z nich kończy się z wynikiem negatywnym. To dużo? Nie do końca, bo to zaledwie 3 proc. Dla porównania w Niemczech wskaźnik sięga – uwaga! – 20 proc. A nie ulga wątpliwościom, że stan parku samochodowego u naszych zachodnich sąsiadów jest lepszy niż w Polsce. Kontrole techniczne w naszym kraju nie są zatem przesadnie restrykcyjne. Czemu mimo wszystko kończą się wynikiem negatywnym?

Zobacz wideo Nowe czy używane? My pytamy, Polacy odpowiadają

Negatywny wynik przeglądu. Na czym wpadają kierowcy w Polsce?

Cztery z dziesięciu najczęstszych przyczyn negatywnego wyniku na przeglądzie technicznym dotyczą świateł. Czasem to gapiostwo kierowcy, bo nie zauważył lub zapomniał zmienić przepalonej żarówki, ale często to także po prostu uszkodzone reflektory. Poza tym diagności nie wbijają pieczątki do dowodu rejestracyjnego również z uwagi na:

  • Nadmierne zużycie sworznia lub łożysk sworznia, lub sworzni wahaczy.
  • Zbyt małą siłę hamowania co najmniej na jednym kole.
  • Wartość zbieżności wykraczającą poza dopuszczalne granice dla danego typu pojazdu.
  • Brak lub znaczące uszkodzenie osłon gumowych.
  • Nadmierny wyciek dowolnego płynu, który może zagrażać środowisku lub bezpieczeństwu innych użytkowników drogi.
  • Nadmierne luzy w połączeniach (przegubach).

Co diagnosta sprawdza w czasie przeglądu technicznego?

No dobrze, ale może teraz nieco o generaliach przeglądu technicznego. Na czym polega kontrola? Zaczyna się od identyfikacji pojazdu. Diagnosta porównuje numer VIN w dowodzie rejestracyjnym i naniesiony na nadwozie. Następnie kontroluje oświetlenie, ogumienie, wycieraczki, a nawet... przepustowość szyb czy brak uszkodzeń na szybie czołowej. Kontrola czysto techniczna zaczyna się od sprawdzenia występowania ewentualnych wycieków. Następnie pojazd trafia na rolki, gdzie sprawdzane są hamulce oraz szarpaki, na których kontrolowane są luzy w zawieszeniu.

Diagnosta w ramach przeglądu technicznego powinien też sprawdzić np. pasy bezpieczeństwa, stan korozyjny nadwozia i podwozia oraz zmierzyć emisję spalin i zadymienie. W przypadku pojazdów wyposażonych w instalację LPG konieczne jest też sprawdzenie butli gazowej.

Nie każda usterka oznacza negatywny wynik przeglądu technicznego

Jeżeli diagnosta podczas przeglądu technicznej ujawni usterkę w pojeździe, musi ją zakwalifikować do jednej z trzech kategorii. Mowa o:

  1. Usterkach drobnych – np. brak nakładki antypoślizgowej na pedale hamulca, niski poziom płynów eksploatacyjnych, nieprawidłowa zbieżność kół, uszkodzenie klosza tylnej lampy, luźne mocowanie fotela w aucie, brak pokrywki płynu zbiornika hamulcowego, gaśnica niezgodna z wymogami.
  2. Usterkach istotnych – np. nieszczelności układu wydechowego, emisja gazów przekraczająca normę, wycieki płynów eksploatacyjnych, brak adnotacji o instalacji LPG w dowodzie rejestracyjnym.
  3. Usterkach zagrażających bezpieczeństwu – np. skrajnie zużyte opony, nieszczelności w ramach przewodów hamulcowych, zużycie sworznia i łożysk wahaczy, luzy na kierownicy.

Wykrycie usterek nie zawsze kończy się negatywnym wynikiem. Diagnosta może podbić badanie techniczne jednak przede wszystkim wtedy, gdy w aucie występują usterki drobne. W przypadku istotnych czy zagrażających bezpieczeństwu takiej możliwości już nie ma. A warto pamiętać o tym, że gdy diagnosta wykryje usterkę zagrażającą bezpieczeństwu, zatrzyma dowód rejestracyjny i wycofa pojazd z ruchu. To oznacza, że auto odjedzie ze stacji wyłącznie... na lawecie!

Ile kosztuje przegląd techniczny, a ile powtórny przegląd?

Przegląd techniczny kosztuje 99 zł. Opłata rośnie do 162 zł w przypadku pojazdów z instalację LPG. W sytuacji, w której badanie zakończy się z wynikiem negatywnym, kierowca ma 14 dni na usunięcie usterek. Jeżeli naprawi pojazd i pojawi się w tej samej stacji diagnostycznej w terminie dwóch tygodni, ponownemu badaniu podlegać będą tylko zakwestionowane elementy. Kontrola będzie zatem kosztować od 14 do 36 zł. Korzystając z usług innej stacji lub po przekroczeniu 14-dniowego terminu, konieczne jest powtórne przeprowadzenie całego przeglądu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.