Wyprzedził traktor i dostał... 5000 zł mandatu. Nowe kary za takie manewry są dotkliwe

Policjanci uważnie przyglądają się zachowaniom kierujących, bo dziś mogą ich raczyć astronomicznymi mandatami. Czarny scenariusz? Trzy zera i cyfra przed nimi. Cyfra od jednego do sześciu. A słowa klucz do tak wysokiej kary, to zbieg wykroczeń.

Porady w zakresie karania wykroczeń drogowych znajdziesz również w serwisie Gazeta.pl.

Do końca roku 2021 za wyprzedzanie w nieprawidłowym miejscu groziło 500 zł mandatu. Dziś? Spójrzcie na kierowcę z filmu poniżej. Dostał 5 tys. zł mandatu za wyprzedzanie traktora. Tak, pojazd rolniczy wlókł się niemiłosiernie. Niestety kierujący wybrał sobie złe miejsce do wykonania manewru. Wyprzedzał jadąc pod górkę i dojeżdżając do szczytu wzniesienia. A to dopiero początek. Bo załapał się też na linię podwójną ciągłą i być może nawet znak zakazujący wyprzedzania.

Zobacz wideo Wyprzedzał traktor tirem. Od ręki dostał 5 tys. zł mandatu - wideo policji

Nowy taryfikator, czyli mandaty grozy!

W tym punkcie warto przypomnieć o wyższych mandatach od 1 stycznia 2022 roku. Nowy taryfikator mandatów drastycznie podwyższył grzywny. Dziś za wyprzedzanie dostać można nie tylko 5 punktów karnych, ale i 1000 zł. Taka wartość mandatu dotyczy zarówno wyprzedzania na zakazie, jak i przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia, na skrzyżowaniu, na przejeździe dla rowerzystów i przejściu dla pieszych oraz bezpośrednio przed nimi czy na przejeździe kolejowym i bezpośrednio przed nim.

Skąd policji wyszło 5 tys. zł za wyprzedzanie?

No dobrze, wyprzedzanie na zakazie kosztuje 1000 zł. Skąd zatem policjantom wyszło 5000 zł? Bo dopatrzyli się nie jednego, a kilku wykroczeń. Sytuację taką nazywa się zbiegiem wykroczeń i pozwala ona na sumowanie mandatów za poszczególne czyny. Zbieg wykroczeń jest o tyle groźny, że w takim przypadku funkcjonariusze mogą wypisać kierowcy nawet 6000 zł mandatu. I to już w czasie kontroli drogowej!

Wysokie kary to jedno. Po drugie zbieg wykroczeń

A to jeszcze nie koniec złych informacji. Policjanci po 1 stycznia 2022 roku, czyli wraz z wejściem w życie nowego taryfikatora mandatów, coraz chętniej korzystają z wyższych kar i zbiegu wykroczeń. W efekcie praktycznie każdego dnia jesteśmy bombardowani kolejnymi informacjami o mandatach liczonych w tysiącach, a nie setkach złotych.

5 tys. zł za wyprzedzanie traktora z początku tego tekstu to początek. Ostatnio policjanci z Czechowic-Dziedzic wlepili kierującej 8 tys. zł za niewskazanie komu powierzyła auto w określonym czasie, funkcjonariusze z Krakowa dali kierowcy BMW 5 tys. zł grzywny za driftowanie na parkingu, a kierowca cysterny dostał 6 tys. zł za wyprzedzanie nieoznakowanego radiowozu na podwójnej ciągłej. A to tylko trzy z wielu przykładów. Policjanci nie boją się wysokich kar. I kierowcy powinni o tym pamiętać za każdym razem wsiadając do auta.

Jedno wykroczenie i kilka tys. zł mandatu. Tak zadziała recydywa

Poza tym warto pamiętać o tym, że za rogiem pojawia się jeszcze jedno rozwiązanie. Mowa o karach dla recydywistów. Nowelizacja taryfikatora przewiduje podwójne kary dla kierowców, którzy często popełniają rażące wykroczenia w ruchu drogowym. Już drugi taki czyn sprawi, że wartość mandatu wzrośnie dwukrotnie. Przykład? Nie tysiąc, a dwa tysiące zł za wyprzedzanie, nie 1,5 tys., a 3 tys. zł za przekroczenie prędkości wynoszące od 51 do 60 km/h. Ten element nowelizacji ma wejść w życie dokładnie 17 września 2022 roku.

Więcej o: